O włos od wypadku - Matiz vs Motocyklista
Każdy kiedyś przynajmniej raz w życiu przeżył podobną sytuację. Motocyklista na filmie może raczej mówić o sporym szczęściu. Nie. On może mówić o cudzie. Matiz wyjeżdża z drogi podporządkowanej. Motocykle nie poruszają się z wysoką prędkością. Kierowca samochodu wjeżdża na jezdnię z pierwszeństwem przejazdu, podczas gdy motocykl mija samochód o jakieś 30 cm.
Pytanie do Was - kto tutaj jest winny?
Komentarze 53
Pokaż wszystkie komentarzeP8b nakaz skrętu w prawo (zgodnie PoRD), motocykliści obaj złamali przepis pojechali prosto z pasa do skrętu w lewo, typówka w tym kraju
OdpowiedzCzy nikt z Was nie czyta kodeksu drogowego? Proszę bardzo: 7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni: [...] 3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu ...
OdpowiedzTo ja dodam jeszcze od siebie czego mnie uczono. Matiz praktycznie wymusza nie tyle motocykliście co pojazdowi, w którym zamontowana jest kamera. Wyjeżdża na drogę pp w momencie gdy ten jeszcze nie zaczął wyraźnie skręcać. Nawet jeśli ma włączony kierunkowskaz nie uprawnia to kierującego Matizem do ruszania.
Odpowiedzwreszcie ktoś myślący! Szacun! Pszepisy nie są do interpretacji są do wykonywania i pszestrzegania! Napewno będzie wtedy mniej zabitych!!!
OdpowiedzByła by współwina. Motocyklista wyprzedzał w miejscu niedozwolonym a kierujący matizem włanczająć się do ruchu powinien zachować szczególną ostrożność. Na motocyklu trzeba myśleć i tyle.
OdpowiedzObaj motocykliści pojechali prosto z pasa skręcającego co jest niezgodne z prawem. Nawet gdyby wyminęli samochód z kamerą, skręcający w prawo po jego pasie to jest to wyprzedzanie na skrzyżowaniu ...
OdpowiedzCo by nie było , zachowanie szczególnej ostrożności włączając się do ruchu kierowca matiza nie zachował , może motocyklista na motocyklu i zjechał na pas do skrętu w lewo ale nie wyprzedzał tylko ...
OdpowiedzBzdura. Kierowca Matiza widział samochód skręcający w prawo, więc mógł się włączyć do ruchu. To motocykliści wyprzedzali na skrzyżowaniu i jechali prosto z pasa do skrętu w lewo, co jest nie tylko zabronione, ale jest po prostu kretynizmem!
OdpowiedzWg przepisów ukaraliby matiza. Zasada jest taka sama jak w wypadku Jarosława W. A motocyklista to zwyczajny debil, bo jeśli pojazd z kamerą włączył kierunkowskaz do skrętu w prawo i jego ominięcie...
OdpowiedzTylko że sąd bierze pod uwagę także inne przepisy niż te, które opacznie rozumiał motocyklista jadący drogą z pierwszeństwem. Wyprzedzanie na pasach, w obrębie skrzyżowania, prędkość być może nadmierna. Wcale nie byłbym pewien, czy ukaraliby matiza, co więcej, raczej przyczynienie motocyklisty do ewentualnego wypadku było na tyle duże, że można mówić o jego winie, nie o kierowcy puszki.
Odpowiedzkierowca motura zlamal przepisy, nie powinien wyprzedzac goscia co skreca w prawo, dodatkowo zauwazcie ze cial z pasa do skretu w lewo. na wlasne zyczenie by sie zalatwil. ps. jakby ludzie nie lamali przepisow wypadkow byloby znacznie mniej. tyczy sie wszystkich zmotoryzowabych. pozdrawiam
Odpowiedz