Nowe zasady badania technicznego motocykli: zmiany od 13 listopada 2017
W najbliższym czasie czeka nas kilka zmian w przepisach dotyczących badań technicznych aut i motocykli. Ich głównym celem jest wyeliminowanie z ruchu pojazdów ewidentnie niesprawnych i nie spełniających norm, poprzez maksymalne ograniczenie możliwości oszustw w samym procesie badania.
Nowelizacja ustawy o wdrożeniu ulepszonego systemu CEPiK 2.0 (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców) została właśnie podpisana przez Prezydenta Andrzeja Dudę i wejdzie w życie 13 listopada 2017 roku. Niesie ona za sobą również poważne zmiany w procesie wykonywania obowiązkowych badań technicznych pojazdów. Oto najważniejsze z nich:
1. Pełne badanie sprawności technicznej pojazdu
Od teraz diagnosta będzie miał obowiązek dokonania kontroli WSZYSTKICH podlegających jej elementów pojazdu, nawet jeśli wcześniej znajdzie już jakąś poważną usterkę, która z góry ustali negatywny wynik badania. Kierowca otrzyma więc pełną ocenę stanu swojego pojazdu i listę defektów do usunięcia.
2. Negatywny wynik badania trafi do systemu
Jeśli pojazd nie przejdzie badania technicznego, nie będzie to już słodka tajemnica diagnosty i właściciela. Wyniki KAŻDEJ kontroli trafią do centralnego systemu, co ma zmusić właścicieli aut i motocykli do szybkiego usunięcia usterek.
3. Opłata za badanie pobierana z góry
Każde badanie techniczne będzie teraz opłacane z góry, niezależnie od jego wyniku. Zawiedziony właściciel niesprawnego pojazdu nie będzie już mógł po prostu odjechać bez płacenia. Jedyny wyjątek w tej kwestii zrobiono dla firm zarządzających flotami pojazdów i rozliczających się na podstawie faktur VAT z odroczonym terminem płatności.
4. Koszty i terminy
Stawki za obowiązkowe badanie techniczne pojazdów pozostają bez zmian - 99 zł za auto, 63 zł za motocykl. W przypadku negatywnego wyniku kontroli, właściciel ma 14 dni na dokonanie niezbędnych napraw i ponowne zgłoszenie się do diagnosty. Koszt ponownego badania wyniesie od 13 do 36 zł, w zależności od rodzaju usterki.
5. Uszkodzenia i zajęcia majątkowe pojazdu w bazie CEP
Centralna Ewidencja Pojazdów wzbogaci się o dane dotyczące wszelkich zabezpieczeń i zajęć majątkowych dotyczących danego pojazdu. Będzie to znakomite narzędzie dla osób szukających pojazdów używanych, dzięki któremu zmniejszy się ryzyko trafienia na przysłowiową minę. Od teraz również Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny będzie przekazywał dane dotyczące uszkodzeń w wypadkach pojazdów nieubezpieczonych. Do tej pory zobligowane do tego były wyłącznie firmy ubezpieczeniowe, które przekazywały dane o uszkodzeniach pojazdów swoich klientów.
6. Nowe uprawnienia Straży Granicznej
Do służb, które będą miały prawo do zatrzymywania dowodu rejestracyjnego dołącza właśnie Straż Graniczna. Jej funkcjonariusze będą musieli przekazywać do Centralnej Ewidencji Pojazdów wszystkie informacje o zatrzymanych dokumentach.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeNaprawcie drogi i wtedy zacznijcie wymagać sprawności aut od kierowców ,zato płacimy już od bardzo dawna i jak był syf na dorgach tak jest do dziś.
OdpowiedzWitam. Obiło mi się o ucho, że musi być ciągłość przeglądu. Bo posiadam auto, nie używane od 6 lat, ponieważ jest rozebrane i powoli robione. I pytanie mam ,czy muszę jakoś załatwić przegląd, a ...
OdpowiedzTak surowa kara ! Czeka Cię kara śmierci poprzez ścięcie pustego łba
OdpowiedzNie musi być ciągłości badań, ale spóźnienie powyżej 30-tu dni będzie skutkowała podwójną opłatą za badanie techniczne. To jedyna kara. Pytanie co znaczy "jakoś załatwić przegląd" na auto jak rozumiem w trakcie napraw. Pojazd ma być naprawiony i sprawny pojechać na badanie. Kary za załatwianie na lewo przeglądów są coraz częściej wykrywane i srogo karane, czy takie ryzyko się opłaca? Ja bym na spokojnie naprawił pojazd, może okazać się że wyjdzie taniej...
Odpowiedz...jakie 30dni !!! 14nascie i jeżeli przyjedzie w 15 stym dniu skutkuje to opłatą za pełne badanie po negatywnym,dziekuję do widzenia ;)
OdpowiedzSzkoda że nikt nie mówi że będzie obowiązek wożenia kwitka z badania dodatkowo, jakby Policji nie wystarczał dostęp do bazy i pieczątka w dowodzie. w przypadku braku kolejne 50 mandatu :D
OdpowiedzJeśli chodzi o bezpieczeństwo na drogach i lepszy stan techniczny pojazdów to te zmiany przepisów niczego nie poprawią. Chodzi jedynie o wyciągnięcie dodatkowej kasy od obywatela. Ot taka sobie ...
OdpowiedzCena za badanie pozostaje bez zmian, więc nie wiem o jakim wyciąganiu kasy mówisz. To, że trzeba będzie zapłacić z góry, to też żadna zmiana. nawet jeżeli pojazd nie przejdzie badania, to przecież diagnosta wykonał usługę, wykrył usterkę. Nie płacisz za pozytywny wynik badania, tylko za badanie.
OdpowiedzJeżeli porównacie obecną ustawę i rozporządzenia z nowymi, to będziecie wiedzieć, że przy przeglądach zmiany są tylko takie: 1. Opłata przed badaniem, nie po badaniu (co nie zmienia faktu, że ...
OdpowiedzTemat stary jak świat , Rozwiązania aby wszystko było po ludzku , normalnie z głową , bez ciągłej penalizacji i kar , itp. a z drugiej strony bez rażącego łamania prawa są PROSTE !! Tylko zastanówmy się komu zależy żeby to się zmieniło . Właścicielom stacji napewno nie . ( KASA ) Instytucjom rządowym - na co dodatkowe obowiązki i odpowiedzialność - lepiej skontrolować , ukarać, wydać pozwolenie , zabronić , itp. Niech nikt nie mówi , że obecne i proponowane zmiany to " O BEZPIECZEŃSTWO CHODZI ". Taka gatka to wycieranie ust cholewą. Co ma wspólnego z bezpieczeństwem na drodze KARA PODWÓJEGO PŁACENIA ZA PRZEGLĄD PO TERMINIE. cHYBA TYLKO TYLE , ŻE BĘDZIE SIĘ JEŹDZIĆ BEZ PRZEGLĄDU AŻ POLCJA PRZYPOMI :) BO TO TAŃSZE ROZWIĄZANIE :)
OdpowiedzBardzo mądre słowa.Młody diagnosta..
OdpowiedzWypowiedz rowniez mi sie spodobala
OdpowiedzA może by nasi politycy zamiast aut zbadali stan naszych dróg i dali niektórym wynik negatywny, a co za tym idzie zamknęli je? Czy stan dróg nie przyczynia się do stanu pojazdów? Dziury niszczą ...
Odpowiedz