Nowe motocykle MV Agusta mog± zadebiutowaæ na targach EICMA. W³osi ju¿ opracowuj± nowy silnik
Hubert Trunkenpolz znów udzielił wywiadu na temat przyszłości marki MV Agusta. Tym razem został przepytany przez włoskie Motociclismo, gdzie opowiedział m.in. o tym, jakie mogą być nadchodzące modele włoskiej marki. Okazuje się, że już trwają zaawansowane prace nad nowym silnikiem.
Marka MV Agusta została wciągnięta do struktur Pierer Mobility po tym, jak Austriacy kupili większościowy pakiet akcji od jej dotychczasowego właściciela. Początkowo Timur Sardarov sprzedał tylko 25,1 proc. akcji, ale współpraca szybko nabrała tempa. Dzięki temu Stefan Pierer spełnił swoje marzenie o posiadaniu ekskluzywnej włoskiej marki w portfolio, co wcześniej nie udało mu się z Ducati.
Nowym prezesem MV Agusta jest Hubert Trunkenpolz, który chętnie udziela wywiadów. Tym razem rozmawiał z włoskim portalem Motociclismo, gdzie potwierdził swoje słowa z lipca, że MV Agusta pracuje nad nowym silnikiem, a w prace są również zaangażowani inżynierowie z centrum R&D w Austrii. Nowy silnik ma mieć 3 cylindry i pojemność 950 cm3. Jeszcze w lipcu Trunkenpolz mówił o 930 cm3.
Na razie nie wiadomo, jakie konkretnie nowości mogą pojawić się na targach EICMA. Wiadomo tylko, że będzie to motocykl z zupełnie nowym silnikiem. Prezes marki wskazał, że na razie MV Agusta skupi się na gamie naked, a jednym z najważniejszych jest model Brutale. To właśnie Brutale i Dragster mają być odświeżone jako pierwsze. Wspomniał również, że w przyszłym roku prace skupią się na Superveloce, gdzie może trafić silnik czterocylindrowy.
- Na pewno użyjemy trzy- i czterocylindrowych silników. Jesteśmy zadowoleni z tego drugiego. Jest wyważony i mocny, ma ponad 200 KM. Oczywiście musimy jeszcze sprostać wymaganiom norm emisji spalin. To prawdziwe wyzwanie, ale do zrobienia - powiedział Trunkenpolz.
W tym roku MV Agusta pojawi się na targach EICMA jako część Pierer Mobility. Austriacy chcą wystawić wszystkie swoje marki. Ze słów Trunkenpolza wynika natomiast, że można się spodziewać prezentacji co najmniej jednego nakeda ze starą nazwą, ale za to nowym silnikiem i konstrukcją. Czy faktycznie tak będzie? O tym przekonamy się w listopadzie.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze