Ścigacz.pl

Ducati żegna się z silnikiem Superquadro, ale nie zamierza porzucać kategorii "małych" sportów. W dokumentach homologacyjnych opublikowanych przez amerykańską NHTSA pojawił się tajemniczy "2102 Project". Czego możemy się po nim spodziewać?

W tym roku pierwszą nowością Ducati było Panigale V4, które ma zupełnie nową konstrukcję, odświeżony wygląd i jeszcze bogatszy pakiet elektroniki. Wiadomo jednak, że jeszcze na przyszły rok producent pozostanie w Mistrzostwach Świata Superbike z dotychczasowym modelem.

Druga zmiana czeka nas w przypadku motocykla Panigale V2, który to startuje w Mistrzostwach Świata Supersport. Wiadomo już, że producent wycofuje z produkcji silnik Superquadro, który go napędza, ale być może postąpi podobnie jak z większym modelem i motocykl pozostanie jeszcze w seriach wyścigowych.

Teraz czas na spekulacje dotyczące tego, jaki model może pojawić się w miejscu Panigale V2. Tu z pomocą przychodzą dokumenty homologacyjne NHTSA, do których dotarł amerykański portal Cycle World. Widnieje w nich motocykl oznaczony jako "2102 Project" i są do niego przypisane dwa wzory numeru VIN: ZDMHAU8T?SB?????? oraz ZDMHAU8T?ST??????.

Według portalu, po ich rozkodowaniu wychodzi, że motocykl będzie maszyną superbike przeznaczoną do użytku drogowego. Tak, model Panigale V4 również możemy zaliczyć do tej grupy, ale ma on oddzielną literkę "D" i jest też literka "F" dla serii Streetfighter.

Po uśmierceniu silnika Superquadro Ducati wcale nie zostaje z pustymi rękami, ponieważ jest jeszcze silnik Testastretta 11° o pojemności 937 cm3, który znajduje się m.in. w modelu SuperSport, gdzie osiąga maksymalną moc 110 KM. Dla przykładu, Yamaha YZF-R6 w wersji torowej ma moc 118,4 KM. Według numeru VIN moc nowego motocykla miałaby się mieścić w przedziale od 111 do 122 KM.

Najprostszą wersją wydarzeń jest postawienie na model SuperSport, podniesienie jego mocy, przeszczepienie rozwiązań konstrukcyjnych z Panigale V2 i jednoczesne utrzymanie atrakcyjnej ceny. Różnica pomiędzy bazowym Ducati SuperSport i Panigale V2 to ok. 20 tys. zł. Ciężko tu mówić o tym, że producent miałby w ofercie tani motocykl sportowy, bo ok. 80 tys. zł to nadal spora kwota, ale na pewno więcej osób mogłoby się na niego skusić.