Norton Motorcycles, najbardziej poturbowana marka na rynku, wraca do żywych i przed końcem roku zaprezentuje pierwszą nowość.

Po ogromnych problemach spowodowanych działaniami Stuarta Garnera Norton Motorcycles powraca do gry. Tym razem marka odradza się pod skrzydłami indyjskiego giganta - TVS. Firma znana jest w Europie przede wszystkim ze swojej współpracy z BMW, z którym stworzyła modele G310R i G310 GS.

Czego możemy spodziewać się po nowym motocyklu? Bazuje on na konstrukcji V4 RR, którą ostatecznie niewielu klientów dostało w swoje ręce za panowania Garnera. Model V4 SS będzie limitowany do 200 sztuk i tyle samo koni mechanicznych ma jego silnik V4 o pojemności 1200 cm3. Owiewki oraz felgi będą wykonane z włókna węglowego, ale producent niestety nie podaje masy motocykla. Zaprezentowany w 2016 roku model V4 RR ważył na sucho 178 kg.

Jeżeli przyjmiemy, że V4 SS wywodzi się w prostej linii od V4 RR, to na pokładzie powinno znaleźć się zawieszenie złożone z amortyzatorów Öhlins NIX30 i Öhlins TTXGP, hamulce Brembo M50 oraz zaawansowany pakiet elektroniki oparty na sześcioosiowej jednostce pomiarowej (IMU).

Mamy nadzieję, że tym razem Norton faktycznie rozwinie skrzydła. Nowy model powinien pojawić się jeszcze przed końcem tego roku.