Nie masz prawa jazdy na motocykl? To turystyczne motocykle dla kierowców samochodów
A gdyby tak rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady? Czyli przegląd 125-tek nadających się do turystyki.
Michael Perks, jako Jim Bronson w podróży po USA.
"And then came Bronson" to serial z 1969 roku, w którym główny bohater Jim Bronson staje się włóczęgą, poszukującym sensu życia i poszukującym doświadczeń, jakie życie ma do zaoferowania. Podczas swojej podróży dzieli się swoimi wartościami z ludźmi, których spotyka na swojej drodze i do których w miarę możliwości wyciąga pomocną dłoń.
Serial otwiera scena, w której główny bohater rozmawia z kierowcą samochodu. Ten zazdrości mu tego, że jedzie on przed siebie odrzucając troski. Też chciałby pojechać w siną dal.
Kirowca: "Jedziesz na wycieczkę?" (pytanie zakłóca dźwięk tłumika motocyklowego)
Bronson: "Co mówiłeś?"
Kierowca: "Jedziesz na wycieczkę?"
Bronson: "Tak."
Kierowca: "A dokąd jedziesz?"
Bronson: "Nie wiem, gdziekolwiek skończy się droga"
Kierowca: "Chłopie, chciałbym być na twoim miejscu"
Dziś też wiele osób chciałoby spróbować takiej formy odpoczynku. Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego, skoro na prawie jazdy kategorii B można teraz prowadzić również motocykle o pojemności 125cc. W naszych głowach siedzą jednak obrazki reklamowe dużych motocykli enduro, pokonujących himalajskie przełęcze lub pustynie Maroka. Pomysł podróżowania motocyklem małolitrażowym wydaje nam się bardzo odległy, a przecież 50 lat temu motocyklami o mniejszej mocy poruszano się w Polsce na co dzień. Oczywiście podróż na większym motocyklu będzie bardziej komfortowa, ale gdy dysponujemy prawem jazdy kat B to możemy zwiedzać Polskę z kanapy 125-tki.
Na miejscu pierwszym mamy królową portali ogłoszeniowych, nieprodukowany już motocykl, który nie schodzi z ust wszystkich "znawców" 125-tek. Czyli….
Już miałem ją na końcu języka, ale postanowiłem zmienić koncepcję.
Zacznę od czegoś nieoczywistego, kolejność też będzie przypadkowa. Nie chcę robić też żadnego top 10, bo uważam, że prawie każdym motocyklem da się zwiedzać okoliczny świat.
Junak M12 / Um Renegade Sport
Cena: 13 999 / 13199 PLN, Moc: 9,5 KM, Waga: 143 kg
Dla tych z was którzy utożsamiają wolność z motocyklem typu cruiser lub chopper jednym z dobrych wyborów będzie Junak M12 lub UM Renegade Sport. Pojazdy te produkowane są w bardzo dobrej jakościowo fabryce Zongshen. Motocykle te co prawda nie imponują mocą, bo oferują jedynie 9,5 KM, to jednak dobrze dobrane przełożenia skrzyni biegów pozwalają na utrzymywanie licznikowej prędkości na poziomie 80-90 km/h bez męczenia silnika. Motocykl nie ma standardowych podnóżków, tylko podesty. Rozwiązanie to pozwala na zmianę pozycji nóg w trakcie dłuższych przejazdów, co jest bardzo wygodne. Możecie też, jak Jim Bronson, na miejsce pasażera wrzucić rolkę bagażową i ruszyć przed siebie. Spalanie 2,7 litra na 100 km powinno też zapewnić bardzo tanie podróżowanie.
Barton Classic / Romet Soft Chopper 2
Cena: 8799 PLN, MOC: 12,2KM, Waga:125kg
To motocykl produkowany w fabryce Senke. Jakościowo plasuje się poniżej Junaka M12 czy UM Renegade. Mamy tutaj mniej estetyczne spawy, twarde siedzenie czy słabo świecącą lampę przednią. Jest to typowy chiński średniak, wymagający trochę więcej dbałości. Zdarzają się błędy montażowe, ale to naprawiane jest na gwarancji.
Bardzo dużym plusem jest 12 konny niezawodny silnik. Motocykl ten ma wielu zadowolonych użytkowników. Model ten obecny jest na polskim rynku od wielu lat z dobrą dostępnością części zamiennych. Jeśli się o niego dba, to odwdzięcza się długotrwałym bezproblemowym użytkowaniem.
Może jednak warto odrzucić sentyment?
Jeden z moich dobrych przyjaciół zwiedza Europę na motocyklu turystycznym 250 ccm, ale w rozmowach zawsze mówi, że prawdziwy motocykl to tylko i wyłącznie cruiser…którego notabene również ma w garażu. Ja uważam, jednak że nie po to świat idzie z postępem, żeby turystykę uprawiać na Cruiserach. Choć i ja na pierwszą wyprawę do Italii pojechałem 18 konnym Cruiserem…
Zapotrzebowanie na 125-tki przystosowane do podróży jest duże, a wiadomo jak jest klient, to i producent się znajdzie. W związku z tym można wybierać jak w ulęgałkach.
Przy wyborze motocykla do turystyki należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wygodę: ergonomiczną pozycję za kierownicą, obecność szyby, czy możliwości zabrania bagażu.
Niski budżet nie przeszkadza w realizacji marzeń!
Kilkanaście lat temu kupiłem mój pierwszy nowy motocykl 125cc. Wydałem na niego równowartość ówczesnej średniej krajowej pensji. Była to chińska 125-tka. Miała swoje wady, ale pozwoliła na podróżowanie po Polsce. Dzięki niej poznałem wielu fantastycznych ludzi i czerpałem radość z jeżdżenia motocyklem. Z własnego doświadczenia wiem, że można zacząć do tańszego motocykla.
Barton GT 125 /Junak ADV 125
Cena: 11499 PLN, MOC: 10,8 KM, Waga: 123 kg
Barton GT i Junak ADV 125 to motocykle bliźniacze, obaj importerzy kupują je w tej samej fabryce. Różnią się tylko kolorystyką i okresem udzielanej gwarancji. Olbrzymim atutem tego motocykla jest jego niska masa własna. Nareszcie nie mamy do czynienia z motocyklem konstruowanym pod większą moc i wykastrowanym do kategorii A1. Dzięki temu silnik 10,5 KM pozwala na w miarę dynamiczne poruszanie się w trasie. Na uwagę zasługuje też to, że motocykl wyposażony jest w szybę i handguardy chroniące przed chłodem. Mamy też w standardzie bagażnik. Na stronie Bartona możemy też wyczytać, że motocykl nadaje się do zamontowania kufrów bocznych. Kupując ten model należy jednak pamiętać, że jest to chiński średniak. Owszem powstaje w fabryce TIANDA, produkującej pośrednio dla Yamahy, ale niska cena z czegoś wynika. Możemy się spodziewać błędów montażowych, czy regulacyjnych, ale takie rzeczy są naprawiane na gwarancji. Wybitnych estetów może razić wygląd niektórych spawów. Motocykl wyposażony jest też w tańsze opony, które mogą słabo trzymać się drogi podczas jazdy w deszczu. Czasy, w których chińskie motocykle miały bardzo słabą jakość, już dawno minęły. Nie należy też obawiać się usterek unieruchamiających. Najtrwalszą częścią chińskich motocykli są ich silniki, nie inaczej jest w przypadku Bartona GT i Junaka ADV.
Barton Hyper / Zipp VZ-5
Cena: 11999 PLN, MOC: 9,8 KM, Waga: 152 kg
Motocykl pochodzący z chińskiej fabryki Fuego, współtworzony przez Brytyjczyka Davida McMullan-a to klasyczna 250-tka. Niestety na warunki Europejskie została wykastrowana do pojemności 125cc i niecałych 10 KM. Motocykl waży ponad 30 kg więcej od opisywanego wcześniej Bartona GT, a to oczywiście przekłada się na prędkość maksymalną oraz na dynamikę jazdy. To główny minus tego motocykla. Jednocześnie to, że jest to konstrukcyjnie 250-tka ma swoje plusy w postaci solidnej ramy, wahacza oraz mocnych hamulców. Motocykl jest też gabarytowo duży, osobom ze wzrostem powyżej 180 cm będzie nam nim komfortowo. Wysoki prześwit i pół terenowe opony (crossover) zachęcają do zjechania z utwardzonej drogi. Tutaj ten motocykl czuje się najlepiej.
Niewątpliwą zaletą tego modelu jest też to, że importowany jest do Polski od kilku lat, można więc upolować niezłą sztukę na rynku wtórnym. Nie ma także problemów z kupnem części zamiennych - motocykl importowany był przez trzech importerów. Motocykl to chiński średniak jakościowy z niezawodnym silnikiem.
Nie chcesz chińskiego średniaka? Wybierz "chińczyka" z wyższej półki.
Motocykle z wyższej półki cenowej pochodzą z fabryk, które współpracują od lat ze znanymi producentami motocykli. Pojazdy z tych fabryk oferują lepszą jakość wykonania, ale też większą moc wyciskaną z silników 125. Mając więc trochę większy budżet można kupić 15 konny sprzęt. Kupując motocykl 15 konny nie spodziewajcie się jednak o wiele większej prędkości maksymalnej, to wzrośnie maksymalnie o 10km/h. 125-tki o takiej mocy łatwiej pokonują wzniesienia i szybciej przyspieszają.
Junak RX One 125 Ciecz
Cena: 15999 PLN, MOC: 12,6KM, Waga:175kg
Mimo że motocykl do złudzenia przypomina Junaka ADV 125, to pochodzi z innej fabryki. Junak RX One produkowany jest przez firmę Zongshen. Motocykle z tej fabryki cieszą się opinią niezawodnych i dobrze wykonanych. W najnowszej generacji RX One producent zamontował jednostkę napędową chłodzoną cieczą. Silnik ten generuje 12,6 KM. Motocykl wyposażony jest w szybę, gmole oraz kufry. Minusem tego motocykla jest jego spora masa - 175 kg. Na rynku wtórnym można znaleźć wersje chłodzone powietrzem, oferujące 10,6 KM, są one też lżejsze od drugiej generacji. Pierwsze roczniki tego motocykla do Polski sprzedawał Romet pod nazwą Romet ADV FI Pro. Decydując się na starszy rocznik należy sprawdzić spawy główki ramy, potrafiły one pękać. W wielu motocyklach wymieniono w ramach gwarancji kompletną ramę. W kolejnych rocznikach usterkę tą wyeliminowano.
Zontes U1
Cena: 17499 PLN, MOC: 14,7 KM, Waga:150kg
To może nie jest typowy turystyk, nie ma bagażnika ani dużej szyby. Siedzenie pasażera też nie wróży komfortowej podróży. Gdyby jednak jechać solo, to motocykl będzie dobrym towarzyszem podróży. Duża kanapa kierowcy oraz pozycja podnóżków i kierownicy zagwarantuje komfort w dłuższych przejazdach. Amortyzatory up side down dobrze wybierają nierówności. Hamulce z ABS zwiększą bezpieczeństwo podczas hamowania.
Opony typu crossover nadadzą się zarówno na szosę, jak i delikatne offroadowanie. Motocykl ma też możliwość solidnego okufrowania, komplet stelaży oferuje renomowana firma Shad. Silnik tego pojazdu generuje 14,7 KM, co przy masie 150 kg zapewnia dobrą dynamikę. Motocykle marki Zontes zostały na Polskim rynku bardzo dobrze przyjęte, oferują bardzo dobrą jakość i wyposażenie w stosunku do ceny.
Nie chcesz chińczyka? Proszę bardzo w Europie też coś się znajdzie.
Rieju Aventura
Cena: 21990 PLN, MOC: 14KM, Waga:138 kg
Jedna z ciekawszych propozycji hiszpańskiego producenta w segmencie 125. Motocykl o długości 221 cm przypasuje również wyższym kierowcom. Jednostka napędowa, chłodzona cieczą, generuje 14 KM. W standardzie mamy też bagażnik. Szyba wbudowana w owiewki dopełnia turystycznego wyglądu. Motocykl nie waży też przesadnie dużo, bo tylko 138 kg.
Za komfort kierowcy zadba również przednie zawieszenie up side down. Im dłużej patrzę na ten sprzęt, tym bardziej mi się podoba. Humor psuje tylko dosyć wysoka, jak na polskie warunki, cena….zerknąłem na cenę w Hiszpanii i wychodzi na to że gdyby polecieć do Hiszpanii tanimi liniami, na miejscu zakupić motocykl i wrócić nim na kołach, wyjdzie cenowo tak samo, jakby kupić go w Polsce. Chciałoby się powiedzieć: przygoda gratis! Szkoda tylko, że trzeba by mieć prawo jazy kategorii A1.
Benelli BKX 125
Cena: jeszcze nie znana, MOC: 12,6 KM, Waga: 142kg
Włoski producent też nie zasypia gruszek w popiele. W końcówce roku 2022 zaprezentowano najnowsze dziecko Centro Stile w Pesaro, model BKX 125. Kupując Benelli będziecie pewni, że nikt nie pomyli waszego motocykla z żadnym innym, ten producent chodzi ostatnio własnymi ścieżkami designu. To bardzo dobrze!
Jak to w przypadku marki Benelli bywa, nie zabrakło też dodatkowego smaczku, nawiązania do historii marki Benelli. Model o tej samej nazwie produkowany był w Pesaro w 1988 i 1989 roku. Nowa generacja BKX 125 napędzana jest jednostką znaną już z Benelli Leoncino, generuje ona 12,6 KM. Masa motocykla to 142 kg, co w klasie turystyków chłodzonych powietrzem jest dobrym wynikiem.
Derbi Terra
Cena: w zależności od stanu, MOC: 15 KM, Waga:130 kg
Derbi Terra to pochodząca z hiszpańskiej fabryki 125-tka. Oferuje pełne 15 KM przy dosyć niskiej wadze 130 kg. Marka Derbi od 2001 roku należy do Piaggio, nie dziwi więc fakt, że silnik zastosowany w Derbi jest produkcji Piaggio. Na stronie Derbi ostatni news napisano w 2017 roku, więc nie próbujcie szukać nowych motocykli tej marki na rynku. Jeśli jednak chcecie kupić nowy z salonu, to taki sam motocykl kupicie pod nazwą Malaguti Dune. Niestety poprzez wprowadzanie coraz to nowych norm emisji spalin Dune oferuje tylko 13,4 KM. Nadal jednak niewiele waży, bo 130kg i co ciekawe umożliwia załadowanie całkiem pokaźniej ilość bagażu - dopuszczalna ładowność motocykla to 170kg.
Czemu w tym zestawieniu nie ma ani jednego Japońskiego motocykla?
O to musicie zapytać księgowych z Japonii, koncerny z kraju kwitnącej wiśni odpuściły małolitrażowe turystyki, ale tylko na rynku Europejskim. W Chinach można kupić na przykład 16 konną Hondę CB190X za równowartość 13 tys. złotych.
Jedyne co pozostaje tym, którzy koniecznie chcą japońskiego turystyka z klasy 125, to motocykl, o którym zacząłem pisać na początku artykułu. Wiecie już, jaki to model?
Honda Varadero 125
Cena: w zależności od stanu PLN, MOC: 14,2 KM, Waga: ponad 152 kg
No przecież! Gdy tylko zapytacie, gdziekolwiek, jakiego turystyka w klasie 125 kupić, to pierwsza odpowiedź będzie sugerowała właśnie Hondę Varadero. Problem pojawi się gdy zaczniecie oglądać ogłoszenia, bardzo szybko okaże się, że model ten trzyma cenę. Za nowy motocykl w roku 2007 trzeba było zapłacić około 21.000 złotych, a dziś używane 16 latki potrafią kosztować od 14.000 do 18.000.
Model ten słynie z niezawodności. Dwycylidrowy silnik w układzie V, generujący 15 KM jest sporym atutem. Tak samo duże gabaryty motocykla, dzięki nim nawet duża osoba będzie się czuła na nim komfortowo.
W głowie się kręci?
Powyżej opisałem w skrócie jedenaście motocykli, a to przecież nie wszystkie możliwości, które macie do dyspozycji na polskim rynku. Jeżeli liczyliście, że artykuł podpowie wam co wybrać, to chyba się przeliczyliście. Ja po tym zestawieniu sam nie wiem, na co bym się na waszym miejscu zdecydował. Najbardziej zastanawia mnie, jak długo jeszcze Honda Varadero 125 będzie królowała w popularności i czy aby Rieju Aventura albo Benelli BKX nie podgryzie jej pozycji w niedalekiej przyszłości.
Na koniec mam dla was tylko jedną radę: Kupcie motocykl sercem, wtedy nawet, jak będzie trochę słabszy, wynagrodzi wam tym, że będziecie się uśmiechali widząc swoje odbicie w mijanych sklepowych witrynach. Chyba że tylko ja tak mam?
Lewa w górę. Beniamin
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeA gdzie jest ZONTES 125 G1 SPOKE 14,7 KM
OdpowiedzPrzecież można kupić maxi skuter który jest bardzo dobry do turystyki i nie opisaliście żadnego w tym artykule eh szkoda gadać
Odpowiedz