Chińskie motocykle w wyścigach motocyklowych. Są nawet na Wyspie Man!
Wiecie, kiedy odbył się pierwszy wyścig motocyklowy? To proste, gdy zbudowano drugi motocykl. W Chinach było to o tyle utrudnione, że na początku motocykle były produkowane wyłącznie dla wojska.
Rywalizacja na prędkość i umiejętności nadal istnieje i nie widać, żeby miała zanikać.
W Europie pierwszy oficjalny wyścig motocyklowy odbył się w 1886 roku. Chińczycy rozpoczęli oficjalną rywalizację nieco później, bo w roku 1952. Poniżej zdjęcia z wyścigu z lat późniejszych (nie udało mi się jednoznacznie ustalić daty tego wyścigu), motocykle biorące udział w tym wyścigu przełajowym mogą wydawać się nam znajome. Są to albo czeskie Jawy z importu, albo produkowane w Chinach na licencji pod nazwą Xingfu.
Zawodniczka z numerem 15 rozgrzewa się przed wyścigiem, spokojnie ma obie nogi…
Jak to na wyścigach bywa - gleba! Przynajmniej szanse równe, bo wszystkie motocykle takie same.
Jak widzicie chiński motosport był mocno opóźniony w stosunku do świata zachodu. Zaczęło się to zmieniać dosyć niedawno, choć może tylko mi się wydaje, że przełom tysiąclecia był niedawno…
1999 - francuskie początki - Bol d'Or 24 hours
W 1999 w Polsce w salonach nie było jeszcze chińskich motocykli, prędzej trafiały się białoruskie motocykle Mińsk, czasami brandowane polską nazwą Pronar. Czasami można było zobaczyć motorower Jingcheng. Odnotować warto, że w 1999 roku swoją działalność rozpoczęła firma Keeway.
W tym samym roku chiński zespół wyścigowy pojawił się w międzynarodowym wyścigu długodystansowym. Zongshen Racing Team zajął w wyścigu Bol d’Or 37 miejsce.
Na stronie fabryki, Zongshen chwali się tym wynikiem, jak również kolejnymi osiągnięciami, mimo że osiągnięto je na japońskim motocyklu Honda RVF/ RC45.
Używanie Japońskiego motocykla w 1999 roku było jedyną możliwością nabrania jakichkolwiek umiejętności i nawiązania jakiejkolwiek rywalizacji. W tamtym okresie jakość i moc chińskich motocykli była jednak dosyć niska.
Zespół Zongshena od roku 2003 przeniósł się na swoje podwórko i startował w China Super Bike Championship.
Motocykl Zongshen, biorący udział w wyścigu w Chinach w 2015 roku.
Dziś Zongshen sprzedaje motocykle na całym świecie - w Polsce głównie pod branding, ale w wielu krajach świata pod marką własną Cyclone.
2003 - debiut blisko domu - Sepang Malezja
To właśnie tam, w MotoGP, w klasie 250 wystartował pierwszy Chińczyk - Huang Shizao. Kierowca ten zdobył dwa lata wcześniej mistrzostwo Chin w klasie 125cc. Prowadząc w Malezji motocykl Yamaha osiągnął "zaszczytne" 19 miejsce - ostatnie. W każdym razie debiut był. W okresie od 2003 do 2007 wystartował on w trzech wyścigach MotoGP bez większych osiągnięć. Później przeniósł się na chińskie podwórko, gdzie od 2007 roku odbywają się wyścigi w ramach China Superbike Championship (CSBK). Huang Shizao zdobył mistrzostwo Chin w klasie 600cc w 2010 roku wygrywając siedem z ośmiu wyścigów.
Organizacja krajowej serii wyścigów to okazja do wyłapywania talentów wśród Chińczyków, jak również do rozwoju tamtejszych producentów motocykli.
2013 - brytyjsko-chińska współraca - Isle of Man
O ile Zongshen Racing Team jak i Huang Shizao umknęli motocyklowym fanom, to obecność chińskiej myśli technologicznej na Isle of Man, nie przeszła bez echa. Rynek europejski oferował coraz więcej chińskich motocykli, powoli też zaczynały pojawiać się "chińczyki" w lepszej jakości. O motocyklach z Chin mówiono częściej, więc i zainteresowanie wynikiem było większe.
Wyspa Man od wielu lat rozpala wyobraźnię. Szybkie motocykle ścigające się w terenie zabudowanym i co roku przynajmniej jedna ofiara śmiertelna to wybuchowa mieszanka. Jedni są zwolennikami, inni przeciwnikami takiej rywalizacji, ale to właśnie tam kolejna chińska fabryka postanowiła zadebiutować. Tym razem wystawiono motocykl chińskiej produkcji. Motocykl ten sprzedawany w Wielkiej Brytanii pod brandem WK Bikes potrzebował widocznie dobrej reklamy. Debiut CF-Moto zaliczyło w 2013 roku, a w 2016 roku motocykle zajęły w wyścigu Benetta 4 i 16 miejsce.
CF Moto 650 NK (WK 650NK) w paddocku Isle od Man
Motocykle, które startowały na Isle of Man, to modele 650 NK uzupełnione o owiewki sportowe przez brytyjską firmę WK Bikes. 650 tka ze stajni Chung Feng zadebiutowała również w Polsce pod logo Junaka w 2012 roku. Na pocieszenie japońskich purystów dodam, że silnik 650cc od CF-Moto to sklonowana jednostka Kawasaki, ta sama montowana jest we współczesnych nam Moto Moirini.
Od kilku lat CF-Moto ma swoje przedstawicielstwo w Polsce, a motocykle, które oferuje są o wiele lepsze jakościowo. Znam nawet jednego użytkownika, który posiadając Kawasaki Versys zdecydował się zmienić go najpierw na Bajaja 400, a później na CF-Moto właśnie…zawsze lubił łamać stereotypy.
2022 - QJMotor nabiera apetytu na MotoGP 2
QJ Motor zostało sponsorem tytularnym zespołu Gressini Racing. Motocykl, który kryje się pod owiewkami to KTM RC250GP. To krok podobny do tego, który wykonał Zongshen w 1999 roku. QJMotor jest dużym producentem motocykli, właścicielem Benelli i całkiem możliwe, że zbiera doświadczenia, aby chiński motocykl mógł zadebiutować w międzynarodowych wyścigach.
2023 - pierwszy chiński motocykl kończy Dakar
Gdy o startach chińskich motocykli zapomniano, na rajdzie Dakar pojawił się nowy zespół. Zaskoczenie, które wywołał odbiło się szerokim echem na całym świecie. Otóż chiński producent motocykli wystawił, do tej trudnej rywalizacji swój motocykl KOVE 450 Rally. Konstrukcja modelu Rally na tyle się sprawdziła, że wszystkie trzy motocykle dojechały do mety. Plan minimum wykonany.
Motocykle Kove na Dakarze 2023
Kove zaskoczyło mnie o tyle, że to całkiem młody producent. Początek działalności firmy to 2017 rok, więc prędzej spodziewałbym się, że jakiś starszy chiński producent wystawi swoje motocykle. Kove, można powiedzieć, pojawiło się znikąd i natychmiast pokazało, że Chińczyk potrafi.
W roku 2024 Kove ponownie startuje w Dakarze, sensacja dużo mniejsza. Czyżbyśmy zaczynali się przyzwyczajać do myśli, że chińskie nie takie kiepskie, jak nam się wydaje?
2023 - Kove idzie za ciosem- ESBK - Espana Super Bike
Oprócz Dakaru, Kove ma aspiracje sportowe również w innej serii wyścigowej. W 2023 producent wystawił do rywalizacji zespół w hiszpańskiej serii wyścigowej ESBK SS300.
Sportowe Kove w akcji
Mogłoby się wydawać, że chiński motocykl będzie sobie słabo radził, skoro konkuruje z Yamahą, Kawasaki oraz KTM-em. Kove 312 RR radzi sobie jednak bardzo dobrze W maju 2023 Jose Perez zdobył podium. W roku 2023 Kove miało też kilka razy trzecie miejsce.
Chińczycy gonią, gonią i chyba dogonią konkurencję
Jak widać po czasie zapóźnienia w wyścigach motocyklowych, Chiny zaczynają powolutku zdobywać przyczółki. Za wyjątkiem Dakaru, chińskie maszyny lub zespoły pojawiają się w mniej popularnych seriach wyścigowych.
Wydaje się, że to podobna strategia do tej z wchodzeniem z motocyklami na rynek europejski. Najpierw były skutery i motorowery, później 125 cc i 250cc, teraz powoli pokazują się większe pojemności. Wraz z poprawą jakości, Chińczycy mają coraz mniej kompleksów. Krok po kroku, Chiny zdobywają nowych zadowolonych klientów w Europie, to czemu nie mieliby startować w wyścigach.
Motocykl Cyclone 680 od Zongshena
Niedawno pisałem o czterocylindrowych chińskich silnikach, to właśnie te motocykle mogą próbować sił w bardziej popularnych seriach. Jedyne czego Chińczycy jeszcze nie mają, to doświadczonych kierowców, ale spokojnie mają z czego wybierać…
Tymczasem lewa w górę i do zobaczenia Beniamin.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze