Motocyklista szuka żony - fenomen polskiego internetu
Poszukiwania życiowego partnera to jeden z głównych ludzkich instynktów, a motocykliści i motocyklistki nie są tu żadnym wyjątkiem. Od kilku lat z dużym powodzeniem działa facebookowa strona "Motocyklista szuka żony", która mimo wielu piszących tam trolli i złośliwców, regularnie kojarzy kolejne pary. Niektóre z tych znajomości zakończyły się już ślubem!
Jednym z dziwniejszych znaków naszych czasów jest to, że pomimo najdoskonalszych w historii środków komunikacji, jednocześnie coraz ciężej jest się ze sobą komunikować. Przekłada się to również na życie osobiste - znalezienie partnera życiowego dzielącego nasze pasje, będącego w wymaganych widełkach wiekowych i mieszkającego w pobliżu często graniczy z cudem.
Prawie pięć lat temu, początkowo nieśmiało, ruszyła na facebooku strona "Motocyklista szuka żony", która dziś okazała się prawdziwym fenomenem. Aktualnie ma już ponad 42 tysiące polubień, a nowe, szeroko komentowane wątki pojawiają się tam kilka razy dziennie. To już prężnie działająca społeczność, w której oprócz zasadniczego celu, którym pozostają poszukiwania partnera lub partnerki, można liczyć na przyjemną rozmowę z fanami jednośladów, będącymi w ogromnej większości na poziomie.
Piszemy o "ogromnej większości", ponieważ internet bywa bezwzględny i również w tym miejscu nie brakuje trolli i hejterów. Nie mówimy tu o inteligentnych zaczepkach, z których rodzą się często dialogi, które potrafią odebrać oddech ze śmiechu. Po prostu czasem frustracja kilku osobników musi znaleźć ujście i nieważne, czy jest to serwis wędkarski, czy motocyklowo-randkowy. Tego akurat nie da się do końca upilnować, coś o tym wiemy :)
Specyfika strony sprawia, że umieszczenie tam swojego ogłoszenia, zwłaszcza ze zdjęciem, wymaga sporej odwagi. Przy odpowiednim podejściu i dużej dawce dystansu jest to jednak opłacalne ryzyko - reakcje są zazwyczaj bardzo pozytywne. Co kilka miesięcy pojawia się również informacja o planowanym lub już zawartym ślubie, najczęściej połączona z podziękowaniami dla administratorów i użytkowników strony "Motocyklista szuka żony". Czyli działa!
Daje się zauważyć jeszcze jeden trend - na stronie bardzo często pojawiają się ogłoszenia dotyczące wesel, tyle że nie własnych. Strona od dawna jest jednym z najskuteczniejszych mediów do poszukiwania partnera na tego typu rodzinną imprezę, choć nie brakuje również chętnych na wspólnego Sylwestra, Andrzejki czy regularne weekendowe wyjścia do klubów i dyskotek.
Społeczność skupiona wokół "Motocyklista szuka żony" rozwinęła się już na tyle, że w czerwcu przyszłego roku odbędzie się pierwszy oficjalny zlot w wielkopolskim Zaniemyślu. Zamierzamy tam być!
My, jako duży polski portal motocyklowy bardzo doceniamy wszystkie inicjatywy, które integrują nasze środowisko. Dlatego bardzo cieszy nas sukces "Motocyklista szuka żony" i życzymy tej społeczności jak najszerszego rozwoju. Powodzenia, Panie i Panowie!
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeFajny fanpejdż, poznałem tam sporo dziewczyn chętnych do seksu :)
OdpowiedzStrona znaleziona przypadkiem....... pierwsze szczęście jakie dała to zrobienie kat. A dzięki motywacji i wsparciu już doświadczonych motocyklistów było dużo łatwiej wejść w nowy świat :) To już...
Odpowiedz😊❤🥳😁 Czubki wiedzą ❤ Będzie kolejne wesele proszę Państwa 😁 Już za niedługo i to również dzięki tej stronie ❤😊🥳
OdpowiedzMy sie poznaliśmy dzięki tej grupie niecałe dwa lata temu a teraz w sierpniu będzie nasz ślub. Szczęście, szczęście i jeszcze raz szczęście.❤️
Odpowiedz