Motocykl hybrydowy Kawasaki sfilmowany na ulicach Turynu. Japończycy mogą szykować się do premiery
Kawasaki zostało przyłapane podczas kręcenia materiałów z udziałem swojego hybrydowego motocykla. To może wskazywać na to, że premiera jest bliżej, niż się tego spodziewaliśmy. Hybryda będzie kolejną po doładowaniu kompresorem i elektrykach innowacją w ofercie japońskiego producenta.
Materiały filmowe z udziałem hybrydowego motocykla Kawasaki pojawiły się w portalu Torino Cronaca. W centrum miasta kręcono filmy z udziałem maszyny. Choć ochrona próbowała temu zapobiec, to trud pracowników okazał się daremny. Na filmie nie słychać żadnego dźwięku jednośladu. Hybryda jest częścią planu Kawasaki, który zakłada, że producent będzie rozszerzał swoje portfolio maszyn przyjaznych dla środowiska.
Co już teraz wiemy o motocyklu? W styczniu 2022 r. sieć obiegły szkice patentowe, pokazujące silnik. Wynika z nich, że bateria będzie umieszczona z tyłu i chłodzona powietrzem dostarczanym specjalnymi kanałami, które zaczynają się od wlotów w dolnej owiewce. Silnik elektryczny ma być umieszczony nad skrzynią biegów. Motocykl otrzyma dwa sprzęgła - pierwsze będzie współpracować ze skrzynią biegów i silnikiem spalinowym, a drugie ma załączać lub rozłączać napęd elektryczny. Dla zaoszczędzenia miejsca Kawasaki może zdecydować się na pionowe umieszczenie amortyzatora tylnego.
Ciekawym rozwiązaniem jest też opatentowanie przez Kawasaki możliwości włączenia chwilowego doładowania elektrycznego, które pozwoli na jeszcze lepsze przyspieszenie. Ten patent pojawił się już w 2020 r. Wtedy pojawił się też pierwszy klip, który pokazywał m.in. technologię pozwalającą dostosować napęd do warunków jazdy. Motocykl miałby rozpoznawać, czy poruszamy się po mieście, czy na autostradzie i na tej podstawie decydować, czy silnik będzie pracował w trybie spalinowym, elektrycznym, czy hybrydowym.
Na ubiegłorocznych targach EICMA Kawasaki potwierdziło swoje hybrydowe plany. Wtedy określono, że motocykl hybrydowy ma trafić do sprzedaży w sezonie 2024. Miałaby to być Ninja H2 zasilana wodorem i energią elektryczną. Targi w Mediolanie ruszają już na początku listopada, więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość i zobaczyć, czym zaskoczy nas Kawasaki.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeMarian...co Ty piszesz o statystykach o kiedy silniki spalinowe są na świecie a od kiedy elektryki??Pojazdy pozbawione mieszanki palą się same na parkingach a co za tym idzie służby ratownicze nie...
Odpowiedz"Przegazówka" na światłach w trybie elektrycznym dla szybkich i wściekłych może budzić flustracje.
OdpowiedzNie wkradł się czasami błąd? Jest zdanie "Miałaby to być Ninja H2 zasilana wodorem i energią elektryczną". Pojazd wodorowy sam w sobie pojazdem elektrycznym. Hybryda pojazdu wodoroeego i pojazdu ...
OdpowiedzNiekoniecznie. Oprócz ogniwa wodorowego.istnieje jeszcze silnik spalania wewnętrznego zasilany wodorem.
OdpowiedzNie omieszkajcie opublikować imienia i litery nazwiska pierwszego "szczęśliwca", któremu ta hybryda stanie w płomieniach.
OdpowiedzCo ty piszesz za głupoty. Sprawdzałeś według statystyk co pali się częściej ? Biorąc pod uwagę liczbę pojazdów spalinowych i pojazdów elektrycznych, procentowo palą się częściej pojazdy spalinowe. Poza tym kawasaki nie będzie elektrykiem, tylko hybryda. Hybrydy są na rynku od dawna i raczej nie słyszałem żeby występowały nadmierne problemy z paleniem się samochodów hybrydowych. Wyrzuc wszystko co masz zasilane bateriami z domu 🙂
OdpowiedzGłównym powodem palenia się aut spalinowych jest instalacja elektryczna 🧐😏
Odpowiedz