Kolejną ekipą MotoGP, która zaprezentowała swoich zawodników i motocykle na sezon 2020, jest Suzuki Ecstar. Alex Rins i Joan Mir odsłonili nowe GSX-RR, na których spróbują w tym roku poprawić swoje wyniki z poprzedniego, całkiem niezłego sezonu.

Zespół Suzuki Ecstar ma za sobą naprawdę udany rok, w czasie którego udowodnił, że jest w stanie walczyć z najlepszymi. Alex Rins odniósł dwa zwycięstwa - najpierw w Austin, po wywrotce Marca Marqueza, a następnie w Silverstone, po pięknej walce z aktualnym mistrzem do ostatniego zakrętu. Dla Joana Mira był to pierwszy sezon w klasie królewskiej i chociaż młody Hiszpan nie zrobił takiej furory jak Fabio Quartararo z Petronasa, to regularnie meldował się w pierwszej dziesiątce, a jego najlepszy wynik to piąte miejsce w Australii. 

Tuż przed jutrzejszym startem oficjalnych testów na torze Sepang ekipa Suzuki Ecstar odsłoniła swoje barwy na sezon 2020. Maszyny GSX-RR mają nowe malowanie, z szerokim jasnoszarym pasem, na którym widnieje duży napis Suzuki. Musimy przyznać, że wyglądają niezwykle efektownie. Oto, co na prezentacji powiedzieli sami zawodnicy i Davide Brivio, szef zespołu:

Alex Rins: W zeszłym roku doświadczyłem najpiękniejszych emocji, związanych z moim pierwszym zwycięstwem w MotoGP. Było to spełnienie marzeń, do których dołożyłem wygraną na Silverstone. Chciałbym przeżyć coś takiego również w sezonie 2020. Jedną z najważniejszych lekcji, jakie wyniosłem z poprzedniego sezonu, jest strategia prowadzenia wyścigu, zwłaszcza kiedy walczę w czołówce lub jestem pierwszy. Z dumą noszę te barwy i świętuję 60 lat obecności Suzuki w zawodach. W 2020 roku chcę się skoncentrować na częstszej obecności na podium i mam nadzieję na więcej zwycięstw.

Joan Mir: Oczekiwania na sezon 2020 są wobec mnie wyższe niż rok temu, ponieważ nie jestem już debiutantem. W zeszłym sezonie mieliśmy dobry rytm, konsekwencję w działaniu i stały progres, dzięki czemu udało nam się pokonać wiele przeszkód, takich jak powrót do zdrowia po upadku w Brnie. Udało mi się wtedy wrócić na resztę sezonu. Pierwszy rok w MotoGP to nauka kontrolowania tego wszystkiego, a zespół dał mi ogromne wsparcie. Teraz chcę użyć tego doświadczenia i umieścić swoje nazwisko na liście najlepszych zawodników. Zimą intensywnie trenowałem, skupiłem się zarówno na stronie fizycznej, jak i psychicznej. To będzie bardzo ważny rok dla Suzuki, a GSX-RR w szaro-niebieskich barwach jest naprawdę piękny.

Davide Brivio: W roku 2019 wykazaliśmy wielką konsekwencję przez cały sezon i uważam, że jesteśmy na dobrej drodze do sukcesu. Alex wygrał dwa wyścigi i raz był na drugim stopniu podium, to był nasz cel na początku sezonu. W ubiegłym roku wiele się nauczyliśmy, robiąc ważny krok naprzód zarówno z Alexem, jak i z całym zespołem. Jesteśmy również bardzo zadowoleni z Joana, ponieważ pokazał, że robi wielkie postępy, a po wypadku w Brnie dał radę dokończyć sezon. Poprawiliśmy nie tylko wyniki, ale też sposób pracy w weekendy wyścigowe. Z dzisiejszej perspektywy 2019 był dla nas rokiem wielkiej lekcji. W tym roku Suzuki świętuje 60 lat w wyścigach, jesteśmy więc jeszcze bardziej zmotywowani do osiągania dobrych wyników dla fabryki i naszych fanów. Inżynierowie w Japonii w czasie przerwy zimowej ciężko pracowali nad wieloma szczegółami motocykla i aktualizacją całego pakietu. Kierowcy są gotowi i podekscytowani, mamy znakomitą bazę startową. Myślę, że w sezonie 2020 wszyscy będziemy w stanie wejść na wyższy poziom.