MotoGP: Aleix Espargaro przedłużył kontrakt z Aprilią, kolejne kłopoty Iannone
Aleix Espargaro, starszy brat Pola, poinformował na swoim Instagramie o przedłużeniu o dwa lata kontraktu z zespołem Aprilia Gresini. Hiszpan będzie się ścigał na motocyklu RS-GP co najmniej do końca sezonu 2022. Tymczasem nad jego kolegą zespołowym Andreą Iannone zbierają się coraz ciemniejsze chmury. Organizacja antydopingowa WADA domaga się aż 4-letniej dyskwalifikacji.
Starszy z braci Espargaro dołączył do zespołu Aprilii w 2017 roku i już w pierwszym wyścigu w Katarze zajął bardzo dobre, 6 miejsce. Motocykl nie pozwalał niestety na więcej i przez kolejne sezony Aleix musiał zadowalać się odległymi pozycjami w generalce. Pozostawał jednak trzonem ekipy Aprilia Gresini i mocno przyczynił się do opracowania najnowszej wersji motocykla RS-GP, który bardzo dobrze wypadł w przedsezonowych testach i daje Włochom nadzieję na znacznie lepsze wyniki, kiedy tylko sezon ruszy.
Wczoraj Aleix Espargaro na swoim instagramowym koncie pochwalił się przedłużeniem kontraktu z Aprilią na sezony 2021-22. Na uroczym zdjęciu trzyma na kolanach swoje dzieci - bliźniaki Maxa i Mię.
A co w kwestii drugiego motocykla w zespole Aprilii? Póki co oficjalnie należy do Andrei Iannone, który w kolejnych instancjach próbuje oddalić od siebie zarzuty dopingowe, które pojawiły się po ubiegłorocznym GP Malezji. Sportowy Sąd Arbitrażowy z siedzibą w Lozannie (CAS) ogłosił, że będzie analizował apelację włoskiego zawodnika, złożoną przez jego prawników po nałożeniu pod koniec marca 18-miesięcznej kary dyskwalifikacji przez trybunał dyscyplinarny FIM. To dla Iannone sportowe być albo nie być, zwłaszcza że swoją apelację do CAS złożył także oskarżyciel w tej sprawie, czyli Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), która chce orzeczenia pełnej, 4-letniej dyskwalifikacji.
Przypomnijmy - w testach antydopingowych po GP Malezji w próbce moczu Andrei Iannone wykryto drostanolon, zabroniony steryd anaboliczny, używany głównie w celu zmniejszenia masy ciała. Według przepisów WADA, które stosuje również FIM, stosowanie tej substancji powoduje automatyczną dyskwalifikację zawodnika na 4 lata.
Jeśli Iannone definitywnie wyleci z mistrzostw świata, Aprilia ma dwie opcje: albo postawić na swojego kierowcę testowego Bradleya Smitha, albo szukać wśród zawodników z czołówki, którzy nie podpisali jeszcze kontraktów, bądź właśnie stracili obecne. Tutaj naturalnym kandydatem wydaje się Danilo Petrucci, który po tym sezonie opuści szeregi Ducati. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze