Lobby samochodowe mo¿e pomóc producentom motocykli elektrycznych
Stowarzyszenie europejskich producentów pojazdów ACEA może pomóc w upowszechnieniu się motocykli elektrycznych. Jego członkowie apelują do władz unijnych o zwiększenie liczby szybkich ładowarek.
Jak informuje Rzeczpospolita, obecnie stosunek szybkich ładowarek do standardowych wynosi jeden do siedmiu. Stowarzyszenie ACEA, brukselska organizacja Transport & Environment i Europejska Organizacja Konsumentów (BEUC) chcą przewalczyć w Komisji Europejskiej ustanowienie wskaźników dotyczących liczby ładowarek. Już teraz potrzeba ich czterokrotnie więcej.
Obecnie mamy sytuację, w której europejscy producenci samochodów masowo zapowiadają odejście od silników spalinowych na rzecz elektrycznych. Moda na pojazdy elektryczne trafia również do świata motocykli. Właściciele elektryków trafiają jednak na problem w postaci braku dostępu do szybkich ładowarek, które pozwoliłyby w kilkanaście minut uzupełnić zapas prądu by móc ruszyć w dalszą drogę. Monique Goyens, dyrektor generalna BEUC, wskazuje, że ładowanie pojazdów elektrycznych musi być łatwe i szybkie. W najlepszej sytuacji są osoby, które mają domy jednorodzinne i korzystają z pojazdów elektrycznych tylko do jazdy po mieście lub do krótkich wypadów za miasto. Po powrocie do domu mogą podłączyć baterie do ładowania i rano bezstresowo wyjeżdżają z garażu.
Jak sprawa wygląda w Polsce? Polska Izba Rozwoju Elektromobilności chce utworzyć 200 hubów szybkiego ładowania. Byłyby to wielostanowiskowe stacje wyposażone w najszybsze dostępne na rynku ładowarki. Niemcy już mają plan zainwestowania do 2023 roku aż 2 miliardów euro w budowę tysiąca takich stacji. Na terenie Unii Europejskiej mamy obecnie około 171 tys. punktów ładowania i zaledwie 28,6 tys. punktów szybkiego ładowania. Oczywiście, w przypadku motocykli elektrycznych mogłoby pomóc jeszcze jedno rozwiązanie - ujednolicenie standardu baterii. To pozwoliłoby na stworzenie sieci punktów, w których zostawialibyśmy wyczerpaną baterię, brali naładowaną i ruszali w dalszą drogę. Takie rozwiązania powoli upowszechniają się w Azji.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze