Ku przestrodze: wymuszenie pierwszeństwa i potrącenie motocyklisty
Ta sytuacja z naszego rodzimego podwórka, tym razem z Wałbrzycha, pokazuje, że jadąc motocyklem zawsze musisz być czujny i gotowy na natychmiastową reakcję. Oczywiście winę za to zdarzenie bezsprzecznie ponosi kierowca auta, ale motocyklista mógł w bardzo łatwy sposób uniknąć wypadku…
Jeżeli jesteś niechronionym użytkownikiem drogi - pieszym, rowerzystą, ale także motocyklistą - nie możesz pozwolić sobie na relaks w czasie poruszania się po drodze publicznej. Co z tego, że masz pierwszeństwo, zielone światło… Zawsze musisz być gotowy na to, że będziesz musiał umykać przed większym, rozpędzonym pojazdem, którego kierowca, spieszy się, zagapił się, jest pijany, albo jest skończonym kretynem. Oglądając ten film wyciągnijcie wnioski z cudzego nieszczęścia. Na szczęście motocykliście nic się nie stało.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzekreatyni to są kierowcy samochodów którzy ciągle w bezmózgich czaszkach myślą tylko o sobie a nie o tym, że taki motocyklista jest bez żadnej ochrony i wymaga bez względnej ochrony. Kierowco ...
OdpowiedzA ludzie jadą dalej... BRAWO POLSKA! Przecież nic sie nie stało, nikt nie potrzebuje pomocy.
Odpowiedz