Krótkie ma³¿eñstwo Harleya i Alta Motors - rozwód po 6 miesi±cach
Wygląda na to, że trwająca od pół roku ścisła współpraca Harleya-Davidsona z firmą Alta Moto dobiegła końca. Producent z Milwaukee wycofał swoje udziały w kalifornijskiej spółce produkującej elektryczne motocykle.
Nie wiemy do końca, co wydarzyło się w gabinetach prezesów Harleya i Alta Motors, ale mocno i entuzjastycznie promowana współpraca obu firm właśnie się zakończyła. Sytuacja jest o tyle dziwna, że ledwo miesiąc temu Harley szumnie ogłosił strategię rozwoju na najbliższe lata. Znalazły się tam propozycje modeli z kompletnie innych segmentów, takich jak adventure i sport, a bardzo ważne miejsce w tej koncepcji zajęły motocykle elektryczne, które miały być budowane wspólnie z Alta Motors.
Wycofanie się strategicznego inwestora jest również ogromnym problemem dla młodej firmy z San Francisco. Alta Motors będzie musiała sama pociągnąć finansowo rozwój swoich maszyn z rodziny Redshift, albo na gwałt szukać nowego źródła finansowania.
Pierwszy całkowicie elektryczny model Harleya, Livewire, ma mieć swoją premierę już w przyszłym roku, stąd decyzja o pozbyciu się ekspertów od tego typu napędu jest co najmniej dziwna. Jest oczywiście kilka innych firm, pomagających amerykańskiemu producentowi w spełnieniu elektrycznego snu. Są to m.in. włoscy specjaliści od elektroniki w pojazdach, firma Magneti Marelli.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze