Kolejny kraj chce walczyć z głośnymi motocyklami i samochodami - Szwajcaria przedstawiła swoje plany
Szwajcaria to kolejny kraj, który chce wytoczyć wojnę zbyt głośnym samochodom i motocyklom, tamtejsze władze przedstawiły plan działania, który choć jest sensowny, to wzbudza kontrowersje lokalnych środowisk motocyklistów.
Pomysł Szwajcarów jest prosty - ograniczenie dostępu do wszystkich lub niektórych dróg dla motocykli i samochodów, które generują hałas przekraczający 95 decybeli. Egzekwowaniem przepisów miałyby zająć się specjalne fotoradary, które sprawdzą głośność przejeżdżającego pojazdu i w razie potrzeby wystawią mandat. Początkowo pomysł miał obejmować cały kraj i tylko motocykle, ale teraz dołączono do tego samochody, ale w ramach marchewki politycy mówią już tylko o ograniczeniach w wybranych regionach.
Zanim przepisy wejdą w życie, zostanie zorganizowana jeszcze jedna tura konsultacji, które mają odbyć się tego lata, a ewentualne kroki zmierzające w kierunku wprowadzenia praktycznych rozwiązań miałyby być podjęte nie wcześniej niż pod koniec 2022 roku. Na podobne kroki zdecydowała się Austria, gdzie od 10 czerwca do 30 października niektóre drogi zostały zamknięte dla motocykli, a na niektórych jest sprawdzana głośność pojazdów. Pomysł ograniczeń dla głośnych pojazdów pojawił się także w Niemczech i dotyka on głównie motocyklistów, ale tamtejsze stowarzyszenia chcą wypracować kompromis z politykami, którzy zapowiadają, że są gotowi do rozmów.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze