Kask niebezpieczny, burka już nie - nieprzyjemna przygoda motocyklisty na stacji paliw
Brytyjski instruktor nauki jazdy, który wraz z kursantem podjechał na stację Shell, by zatankować motocykl, został wyraźnie poproszony o zdjęcie kasku. W tym samym czasie kobieta w burce zasłaniającej całą twarz, spokojnie tankowała auto na sąsiednim stanowisku.
Liam Bradley jest instruktorem z wieloletnim doświadczeniem, w dodatku doskonale znanym lokalnej społeczności. Tym bardziej niezrozumiała jest sytuacja, która spotkała go w ostatnich dniach na często odwiedzanej stacji Shell. Nakazano mu zdjąć na czas tankowania kask z podniesioną szczęką, który nie zasłaniał twarzy. Obsługa nie miała natomiast obiekcji do kobiety z sąsiedniego stanowiska, która tankowała auto ubrana w muzułmańską burkę, w całości zasłaniającą oblicze.
Wpis Bradleya na ten temat na Facebooku, w którym określił to jako "rasizm w praktyce", z miejsca zyskał ogromną popularność, a dyskusja pod nim rozrosła się do kilku tysięcy komentarzy i udostępnień.
Sprawa wpisuje się w szeroki nurt zagadnień towarzyszących coraz bardziej wymieszanym kulturowo społeczeństwom zachodniej Europy. Pracownicy instytucji państwowych, a także punktów handlowych oraz innych firm, jak ognia unikają sytuacji, w których mogliby być posądzeni o dyskryminację i naruszanie praw mniejszości etnicznych i religijnych. Stąd brak reakcji obsługi stacji na tankującą kobietę w burce, z całkowicie zasłoniętą twarzą, nawet jeśli regulamin obiektu zakazuje tego typu stroju.
Sam Liam Bradley nie chce mieszać się w dyskusję polityczną, zabolał go natomiast fakt, że sytuacja miała miejsce na lokalnej stacji, na której zostawił już tysiące funtów w paliwie i przekąskach. Jest tu doskonale znany, a kask nie zasłaniał jego twarzy. Instruktor zadeklarował, że już nigdy nie skorzysta z usług tej konkretnej stacji Shell.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeZakaz noszenia burek w europie, takie powinno być prawo, a jak im się nie podoba to do domu.
OdpowiedzNa każdej stacji Shell jest regulamin mówiący że tankując paliwo należy zdjąć kask. Bez żadnego rasizmu i odniesień religijnych. Nie podoba się? To nie tankuj na Shellu w UK i po sprawie. ...
OdpowiedzNie zdjąć kask tylko otworzyć visor. Mialem ostatnio kłótnie z kasjerem i odblokowal. Jak sie bedziecie uginać to za nie długo wam każą tankować nago.pozdro
OdpowiedzW Polsce również nie wolno korzystać z usług stacji w kasku.
OdpowiedzBzdura ja nigdy nie zdejmuje kasku na schellu orlenie bp itp nigdy nikt mnie nie prosił o zdjęcie kasku......
OdpowiedzTo samo mnie spotkało na stacji Shell w Pszczynie na ul Bielskiej. Od tego czasu omija te stacje. Tankuje na innych i nigdy nie zdejmuje ksskui.
Odpowiedz"Racism at work" nie oznacza "rasizmu w miejscu pracy" xD, to oznacza bardziej "rasizm w praktyce". Zatrudnijcie kogoś kompetentnego do tłumaczenia z angielskiego, bo wygląda to głupio.
OdpowiedzHahahahahahah
OdpowiedzPoprawione, thanks from the mountain!
Odpowiedzinstrukcja kradzieży paliwa dla złodziei :)
OdpowiedzDokuadnie, teraz obok kradzieży na skuterach (których policja nie może gonić w bretanii) będą tankować auta "na burkę".
Odpowiedz