Jazda motocyklem po lasach może być legalna. Wypełnij ankietę Lasów Państwowych
Kiedy wydaje nam się, że o motocyklistach jeżdżących po lasach napisaliśmy już wszystko, zawsze znajdzie się kolejny, który nas czymś zaskoczy. Tym razem jednak, to Lasy Państwowe zaskoczyły nas wszystkich.
Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych zwróciła się do środowiska offroadowego z prośbą o pomoc w przy rozwiązaniu istotnych dla wszystkich stron problemów związanych z jazdą po lasach. Założeniem jest stworzenie możliwości legalnego uprawiania off-roadu i uregulowanie tego, co do tej pory się nie udawało.
Cieszy fakt, że Lasy Państwowe wyraziły chęć współpracy i zdają sobie sprawę, że zjawisko jazdy po lasach istnieje i samo nie zniknie, a wręcz przeciwnie - raczej będzie narastać.
Na podstawie badania przeprowadzonego przez Lasy Państwowe powstała ankieta, której celem jest poznanie potrzeb oraz oczekiwań środowiska offroadowego w zakresie między innymi dostępności miejsc do jazdy oraz tras. To jedynie 35 pytań, a wypełnienie ankiety zajmuje około 10-15 minut. Jeśli więc zależy wam na tym, aby sprawa jazdy po lasach została wreszcie uregulowana, wypełnijcie ankietę, którą znajdziecie TUTAJ.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzelas to nie jest miejsce do jazdy halasliwymi i nieszczacymi sciezki i natiralne drogi migracji zwierzat lesnych.Rower trackingowy jest ok ale nie mechaniczny pojazd ploszacy zwierzyne - ...
Odpowiedza powiedz mi jak. wycinka drzew i piły chodzą całe dzień to dobrze jest? a potem ciągniki czy ciężarówki wyważa te drewna robiąc wielkie zniszczenia terenu do dobrze? pomyśl trochę zanim napiszesz głupi komentarz mieszkam przy lesie jak była wycinka 6:00 piły w ruch do 20 i żadnej ciszy nie było już lepiej jak jeździ Moto bo przejedzie i cisza
OdpowiedzLasy Państwowe zaskoczyły mnie tym, że skoro uważam offroad jest szkodliwy i tam nie jeżdżę, to nie mam głosu i ankieta się kończy.
Odpowiedzdobrze, że stalowych linek nie brakuje w sklepach. między drzewami rozwieszone i spokój :-)
Odpowiedzwidzę lubisz pobyt w zamknięciu na koszt podatników. tylko nie upuść mydła
OdpowiedzDobrze, że są kije golfowe w sklepach. Zaczaić się na linkarza i spokój.
Odpowiedzod 2004 jestem czynny użytkownikiem Motocykla Crossowego ale tylko na torach a tych którzy używają ich w lasach uważam za mega cipy ( potrafią tylko "manetę " na prostych odkręcać i rolnikom ...
OdpowiedzGościu niektórzy nie chcą w kółko jeździć A że ryją las I pola to nie jest ich sprawa że nie ma odpowiednich miejsc w Polsce
OdpowiedzAlbo zapomniała krowa ja cielątkiem była albo pisze to osoba co nie ma z tym nic wspólnego .jeśli twierdzisz ze rajdy terenowe/hard enduro to samo co motocross. Jak żeś nie jeździł /robił podjazdów ,wąwozów czy po górach to masz h.................a pojecie i lepiej kręć te swoje orbity i nie wypowiadaj się w temacie Januszu motocrossu .
OdpowiedzWłaśnie "w temacie" a temat jest o jeżdżeniu po lasach a nie zorganizowanych zawodach takich jak wspominasz (rajdy terenowe i hard enduro ) . I gdzie napisałem ze enduro to to samo co motocross ?? , czytaj ze zrozumieniem i wyluzuj bo ci żyłka pęknie . Chodzi mi o sobotnio niedzielnych Januszy którzy nigdy nie byli na żadnych zawodach tylko ryją lasy i pola a ludzie wrzucają nas i ich do jednego worka ( świry na moturach )
OdpowiedzZapraszam. Czekam z bloczkiem mandatowym. 😎
Odpowiedzzapraszam na salę sądową wygrałem już dwie gdzie dowody były szkodliwości przejazdu a tzw wycinką i teren przed i po jaki zdewastowany i zaśmiecony a i nie wspomnę ogromny hałas
OdpowiedzNie trzeba. Zawsze wożę że sobą chusteczki gdyby mi się srać zachciało.
OdpowiedzI to jest właśnie poziom kultury tych którzy chcą jeździć po lasach... i s..c. Trzymać bydło z dala od lasów.
OdpowiedzLudzie, jest szansa pokazać jak temat jest ważny, a wy się prujecie w komentarzach. Co wam mają czerwony dywan do lasu rozłożyć? Środowisko bushcraftowe swoje dostało, czas na nas. Wypełniłem i ...
OdpowiedzJest "drobna" różnica między biwakowaniem/nocowaniem w lesie a jeżdżeniem po nim pojazdem silnikowym, szczególnie tak hałaśliwym jak quad czy motor. Po nocy w lesie jedynym śladem może być kawałek wygniecionej ściółki, a ryk silnik słychać z setek metrów, smród i zryta ziemia zostają. Zamiast liczyć na przychylność ze strony LP, zróbcie najpierw porządek we własnym środowisku z tymi niszczącymi lasy i pola.
Odpowiedz100% poparcia. W lesie nocowało się zawsze, to coś normalnego i nieszkodliwego, dopóki nie zachowujesz się głupio i np. nie palisz ognia pod sosną... I praktycznie wszyscy miłośnicy leśnego biwakowania zachowują się odpowiedzialnie. Natomiast zmotoryzowani goście lasów to prawie wyłącznie dzicz, która nie rozumie, że hałasem, smrodem i ryciem ściółki niszczy coś cennego i delikatnego.
Odpowiedz,,I praktycznie wszyscy miłośnicy leśnego biwakowania zachowują się odpowiedzialnie." HAHAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAA!
OdpowiedzPo biwakowiczach zostaje tylko sterta śmieci i popiół po ognisku, nie mówiąc o darciu ryja będąc pijanym. Motocyklem też można "odpowiedzialnie" jeździć.
Odpowiedz