Jacek Czachor wycofuje się z Dakaru z powodu śmierci syna
Wczoraj otrzymaliśmy lakoniczną informację prasową, mówiącą o tym, że ze względów osobistych Jacek Czachor - polska legenda pustynnych rajdów, zmuszony jest wycofać się z udziału w rajdzie Dakar 2015. Niestety przyczyną tak trudnej decyzji okazała się śmierć nastoletniego syna Jacka Czachora - Jakuba. W tej wyjątkowej sytuacji załoga samochodowa podjęła decyzję, że Marek Dąbrowski wystartuje z innym pilotem - jego partnerem będzie Mark Powell, brytyjski kierowca rajdów cross-country.
- Jacek nie przyleciał do nas, do Buenos Aires, bo odszedł jego syn. Kiedy o tym usłyszałem, myślałem, że nie wystartujemy. Jacek powiedział mi jednak, że mały Kuba chciałby tego. Zdecydowaliśmy, że wystąpię z innym pilotem - wyjawił Marek Dąbrowski w wypowiedzi dla Eurosport.onet.pl - Długo się wahałem, w końcu zdecydowałem się powalczyć razem z Powellem. Mark nie ścigał się jeszcze w Dakarze, ale jeździł w Dubaju, Katarze i zna pustynię. Pojedziemy ku pamięci Kuby.
Zawodnicy wystartują 4 stycznia. Rywalizacja rozpoczyna się i kończy w Buenos Aires, a trasa biegnie przez terytorium Argentyny, Chile oraz Boliwii.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeJeszcze w październiku tego roku 14-letni Jakub Czachor z Konradem ( synem Marka Dąbrowskiego) uczestniczyli w zawodach motocrossowych w Mysiadle pod Warszawą. Zawsze mnie zadziwiało, jak chłopak...
OdpowiedzWyrazy współczucia :-(
OdpowiedzMoje kondolencje...
OdpowiedzTo jakiś młody chłopaczek był.. a co mu sie stalo??
OdpowiedzSzczere wyrazy wspułczucia dla Jacka,jeszcze niedawno w kwidzyniu patrzyliśmy na naszych chłopaków jak śmigają
Odpowiedz