Jeden z tegorocznych zimnych, jesiennych wieczorów rozgrzała i rozświetliła premiera wyjątkowego motocykla. To nowy Scout Bobber, zaprezentowany w warszawskim salonie Indiana.

Długa i wspaniała historia modeli Scout rozpoczęła się już w latach 20., czyli blisko sto lat temu. Tym razem nie będziemy jednak rozpamiętywać historii, tylko przeniesiemy się do teraźniejszości. Dziś linia Scout to nowoczesne, dopracowane motocykle, adresowane głównie do młodych ludzi. Wspomniana nowoczesność nie przeszkadza im w utrzymaniu legendarnego i ponadczasowego wyglądu.

Najnowszym modelem z serii Scout jest właśnie wspomniany Bobber - surowy, mroczny motocykl o zwartej konstrukcji, ze skróconymi błotnikami, bez zbędnych dodatków, owiewek, czy zdobników. Skromny, choć dopracowany do perfekcji. Niski, masywny i zadziorny, lecz przy tym zadziwiająco dyskretny. Trudno opisywać go słowami, najlepiej po prostu zobaczyć na własne oczy…

Indian nie chce stać się marką wolumenową, dlatego wielkość produkcji poszczególnych modeli jest ściśle ograniczona. Na polski rynek przewidziano 35 sztuk modelu Scout Bobber. 10 z nich zarezerwowano już dla pierwszych klientów. Cena nowego modelu Scout Bobber zaczyna się od 60 900 zł (w wersji dwukolorowej jest nieco droższy). Do końca roku przewidziano specjalny rabat w wysokości 3000 zł, ale w związku z tym, że do wzięcia zostało już tylko 25 sztuk, wypadałoby nie ociągać się z podjęciem decyzji… Ciekawostką i jednocześnie dodatkową zachętą jest fakt, że Indian oferuje na swoje motocykle aż 5-letnią gwarancję.

Premierę nowego Bobbera zorganizowano w warszawskim salonie, przy Al. Jerozolimskich 200. Jak zwykle, gdy w motocyklowym świecie dzieje się coś ważnego, byliśmy na miejscu i relacjonowaliśmy dla was na żywo, na naszym facebooku. Przed nami jeszcze premiery w salonach Indiana w Lublinie, Poznaniu, Bielsku-Białej, Gdańsku i Wrocławiu.