Ścigacz.pl

Gdy minimalistyczny design spotyka zaawansowaną technologię, powstaje coś wyjątkowego. Husqvarna Vitpilen 801 to nowość na rynku, która idealnie wypełnia lukę pomiędzy istniejącymi już modelami, a bardziej zaawansowanymi motocyklami w ofercie KTM’a, który jest właścicielem Husqvarny od 2013 roku.

Wchodząc na ścieżkę nakedów tej marki mamy do dyspozycji dwie opcje: Svartpilen, który jest inspirowany scramblerem i przeznaczony do jazdy po mieście, jak i po mniej utwardzonych drogach oraz Vitpilen, który jest typowym roadsterem, ma bardziej sportowy charakter i jest stworzony do dynamicznej jazdy miejskiej, jak i dłuższych wycieczek.

Sercem nowej Husqvarny jest dwucylindrowy, rzędowy silnik o pojemności 799 cm³ oraz mocy 105 KM i jest on elementem nośnym ramy. Ta jednostka zapewnia świetne osiągi, zachowując płynność i przewidywalność reakcji na gaz. Do dyspozycji mamy 4 tryby jazdy: street, sport, rain i dynamic. Ostatnia wersja jest opcjonalna ale otwiera nam ogromne możliwości konfiguracji takie jak: 10-stopniowa regulacja poślizgu, 5-stopniowy tryb Anti-Wheelie, czy system MSR - regulacja momentu hamującego silnika, która zapobiega blokowaniu się tylnego koła podczas gwałtownego zmniejszenia prędkości lub szybkiej redukcji biegów. Kontrolę trakcji można wyłączyć w każdym z powyższych trybów, co daje większą swobodę bardziej doświadczonym motocyklistom. 6-biegowa skrzynia biegów współpracuje z opcjonalnym quickshifterem, który działa płynnie nawet przy niższych obrotach, zwiększając komfort i płynność jazdy.

Układ hamulcowy J.Juan jest bardzo skuteczny, co nie zaskakuje w motocyklu tej klasy. Z przodu mamy dwie pływające tarcze hamulcowe o średnicy 300 mm połączone z radialnymi, czterotłoczkowymi zaciskami marki Husqvarna oraz tarczę o średnicy 240 mm z tyłu. W tym przypadku ABS firmy Bosch jest ciekawostką, bo może być przełączony na tryb Supermoto-ABS. Dzięki temu możemy jechać bokiem w zakrętach.

Jak to w Husqvarnie i KTM’ie, zawieszenie jest marki WP Suspension. Byłam bardzo ciekawa jak będzie ono ze mną współpracowało, bo nie miałam z nim wcześniej do czynienia. Z przodu mamy widelec typu WP Alex Cartridge o skoku 140 mm z łatwą możliwością regulacji sprężenia i odbicia, a amortyzator skrętu zwiększa stabilność przedniego koła. Zawieszenie tylne jest bezpośrednio połączone z aluminiowym wahaczem, co zwiększa stabilność motocykla. Skok 150 mm zwiększa komfort jazdy po nierównej nawierzchni, a regulacja odbicia i napięcia wstępnego sprężyny sprawia, że możemy go dostosować do indywidualnych potrzeb. Cały układ zawieszenia świetnie poradził sobie zarówno w miejskiej dżungli, jak i na krętych górskich drogach.

Koła mają 17. cali i są wykonanie z aluminium. Opony Michelin Road 6 zapewniają przyczepność, chociaż lepiej się czuję jeżdżąc na oponach innej marki.

Na Husqvarnie możemy się poczuć scaleni z motocyklem. Pozycja jest wygodna, wyprostowana, a spłaszczona przednia część kanapy ułatwia wsiadanie i zapewnia swobodę ruchu podczas jazdy. Można się sprawnie przemieszczać przy pokonywaniu serii zakrętów i mieć pełną kontrolę podczas hamowania. Chociaż dla mnie, siedzenie było trochę za szerokie i musiałam się do niego przyzwyczaić. Mocowanie kierownicy jest regulowane więc każdy, nawet najbardziej wymagający rider powinien się odnaleźć na tym motocyklu. To nie wszystko! Kulisty zbiornik o pojemności 14 l został ukryty pod osłoną, dopasowaną w taki sposób, żeby zwiększyć nasz komfort podczas jazdy. A jeździć możemy długo, bo przy spalaniu około 4,5 l/100 km jeden bak wystarczy na 300 km podróżowania.

Tak jak Vitpilen, kocham asfalt, więc od razu znaleźliśmy nić porozumienia. Testy zagraniczne powinny się nazywać pierwszymi wrażeniami na temat danego motocykla, bo zazwyczaj mamy pół dnia na jazdy, przeanalizowanie tego co się działo, nagranie standu i materiału na social media. Husqvarna stworzyła inny model testów, z którego niestety nie mogłam wystarczająco skorzystać, bo mój samolot miał ogromne opóźnienie. Zazwyczaj prosto z lotniska kierujemy się do hotelu na prezentację motocykla, ale nie tym razem… Przy tym teście, pojechałam prosto do warsztatu i wystartowałam do hotelu już na motocyklu. Z racji tego, że nie miałam zbyt wiele czasu, dowiedziałam się dwóch rzeczy - (1) Vitpilen jest bardzo dynamicznym motocyklem i łatwym w prowadzeniu, szczególnie w trybie "sport"; (2) możemy się uczyć od Francuzów kultury na drodze wobec motocyklistów.

Pierwsze kilometry na Vitpilenie spędziłam w trybie "road", który szybko zmieniłam na "sport" i to był strzał w dziesiątkę. Pozwala on w pełni wykorzystać dynamikę i precyzję tej maszyny. Dzień drugi testów to pobudka rano i trasa w górach. Był to test dla nas jako motocyklistów oraz świetny sprawdzian właściwości jezdnych sprzętu. Trasa składała się z samych zakrętów, koncentrację musieliśmy mieć na maksymalnym poziomie, bo nawet minimalny błąd mógł się skończyć skokiem w przepaść. Jeden z uczestników wypróbował ten manewr, na szczęście, roślinność uratowała mu skórę - rider ok. Im bardziej zapoznawałam się z Vitpilenem, tym miałam więcej radości z jazdy. Na górskich serpentynach pokazał swoją zwrotność i stabilność w ciasnych zakrętach, a systemy wspomagające pomogły uniknąć błędów. Wracając z trasy, ledwo żywi, robiąc ponad 200 km zakrętów na deser otrzymaliśmy ogromny korek w mieście. Vitpilen tutaj też nie zawiódł. To motocykl, który nagradza doświadczenie, ale jednocześnie daje pewność mniej zaawansowanym riderom.

Husqvarna Vitpilen 801 wyróżnia się wyglądem - jest minimalistyczna i nowoczesna. Wydaje się lekka (chociaż waży 180 kg, bez płynów) ale jednocześnie "przypakowana" przez rurę wydechową, która zazwyczaj umiejscowiona jest niżej i jest dzięki temu większy prześwit pomiędzy nią, a siedzeniem pasażera. Oświetlenie jest charakterystycznym elementem Husqvarny. Z przodu jest reflektor Bi-LED oraz otaczający go świetlny pierścień. Bi-LED oznacza, że reflektor ma funkcję świateł mijania i drogowych w jednym module, co zwiększa widoczność i zmniejsza zużycie energii. Natomiast tylna lampa LED i kierunkowskazy są bezszwowo wkomponowane w obudowę i wygląda to świetnie. Dostępne są dwie wersje kolorystyczne: fluo i srebrna. W każdej z nich na zadupku znajdziemy charakterystyczny żółty pas, co moim zdaniem dodaje zadziorności. Okrągle lusterka nie drżą podczas jazdy i wszystko jest w nich dobrze widoczne.

5-calowy wyświetlacz TFT jest czytelny nawet w pełnym słońcu i zawiera wszystkie potrzebne informacje takie jak aktualna prędkość, obrotomierz, wskaźnik wrzuconego biegu, wskaźnik ilości paliwa. Panel jest obsługiwany za pomocą podświetlanych kostek po lewej stronie kierownicy. Możecie połączyć się z telefonem za pomocą Bluetootha oraz aplikacji Ride Husqvarna Motorcycles i odbierać połączenia, słuchać muzyki, czy mieć do dyspozycji nawigację krok po kroku. Mnie przekonuje jedynie nawigacja, bo jazda jednośladem to czas dla mnie i motocykla, nie lubię wtedy rozmawiać przez telefon, ani słuchać muzyki.

Z ciekawostek, pierwsza wymiana oleju wymagana jest tradycyjnie po pokonaniu 1000 km, jednak kolejna wymiana oleju, filtra oleju, filtra powietrza wymagana jest aż co 15 000 km.

Husqvarna Vitpilen 801 jest wyjątkowym motocyklem, który jest stworzony do jazdy miejskiej i na dłuższe wycieczki. Dopracowana pozycja ridera sprawia, że nawet pomimo, że jest to naked, to duże ilości pokonywanych kilometrów nie powodują zmęczenia. Przez dynamikę silnika połączoną ze zwrotnością jest to propozycja dla bardziej doświadczonych motocyklistów, którzy lubią się wyróżnić z tłumu. Duńczycy są znani z hygge, Szwedzi z lagom - i właśnie tę filozofię równowagi osiągnęli, tworząc motocykl Vitpilen 801. Jest on "w sam raz" - pozwala poczuć się bezpiecznie, dostarczając jednocześnie upragnionej dawki adrenaliny i frajdy z jazdy.

Husqvarna Vitpilen 801 Dane Techniczne

Silnik Husqvarna Vitpilen 801

Podwozie Husqvarna Vitpilen 801