Nie da się ukryć, że to piękny czas dla endurowców. Tylko w Europie mamy trzy marki oferujące gamę kilkunastu modeli motocykli enduro do wyboru. Co nowego pokazała Husqvarna?

Zaskoczeniem nie będzie, że nowe Husqvarny dzielą rozwiązania z zaprezentowanym kilka tygodni temu KTM-em. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że pomiędzy markami różnice są przede wszystkim w ustawieniu, wyposażeniu i filozofii.

Pojawia się więc pytanie - jakie są Husqvarny 2024? W motocyklach znajdziemy:

• zupełnie nowe, sztywniejsze ramy z tylnym amortyzatorem z nowym górnym mocowaniem,
• wszystkie ramy modeli 4T są takie same, posiadają identyczne mocowanie silników,
• zupełnie nowe zawieszenie WP XACT CC (closed cartridge) z pełną regulacją z przodu i z tyłu,
• dla motocykli 4T; dwie platformy silników 250/350 oraz 450/501 dzielące między sobą dużą ilość części,
• wszystkie silniki 4T są NOWE,
• w standardzie dla 4T; zmienne mapy zapłonu kontrola trakcji, quickshifter.

Dwusuwy także są zupełnie inne od poprzedników i także posiadają nowe ramy oraz zawieszenie. Największe wrażenie robi wtrysk paliwa w 2T - od teraz nie w porcie pośrednim, a przed i za klapą przepustnicy. Ta zmiana ma ogromny wpływ na charakter, zwłaszcza 250/300 2T.

Do tego mniejsze zmiany jak mocno zabudowane plastikami nadwozie, czy szersze i mocowane w inny sposób podnóżki.

Jeśli brzmi podobnie do tego, co zaproponował KTM, to tutaj garść różnic:

• Husqvarna posiada przełącznik map, kontroli trakcji i quickshifter w standardzie (w KTM to opcja),
• układ hamulcowy dostarcza Braktec, nie Brembo,
• nowe felgi dostarcza DID,
• niezmiennie w Husqvarnie tylny amortyzator korzysta z systemu dźwigniowego, nie PDS,
• inna ergonomia; Husqvarna posiada mocno zabudowane panele boczne,
• płyta pod silnik i listki w standardzie.

Jak wypadły nowe Husqvarny podczas testów w norweskim Dolemo? Odpowiedź już niedługo!