Jednym z największych osiągnięć Hondy w ostatnich latach jest stworzenie i dopracowanie dwusprzęgłowej skrzyni DCT, z powodzeniem stosowanej już w kilku modelach. Jednocześnie japoński producent opatentował inny, znacznie mniej zaawansowany rodzaj półautomatycznej skrzyni, przeznaczony specjalnie dla retro nakeda CB 1100. O co tu chodzi?

Skrzynia DCT (Dual Clutch Transmission) to w aktualnej postaci lata ciężkiej pracy inżynierów Hondy i miliony dolarów wpompowane w ten projekt. W zamian otrzymaliśmy skomplikowany, ale wysoce funkcjonalny i niezawodny mechanizm, chętnie wybierany przez klientów. Skrzynie DCT znajdziemy w tej chwili m.in. w modelach Africa Twin, Gold Wing, VFR czy całej popularnej rodzinie NC 750. 

Rozwiązanie to ma również swoje minusy, wśród których można wymienić wysoką cenę oraz zwiększenie masy motocykla o średnio 10 kg. W ujawnionych ostatnio dokumentach patentowych widzimy nowy rodzaj półautomatycznej skrzyni, przeznaczony dla klasycznego modelu CB 1100. Jest on zaskakująco prosty, jak na możliwości i aktualny poziom rozwoju marki, ale w pełni zgodny z założeniami motocykla, w którym ma być montowany. Całość może się kojarzyć z systemem Hondamatic, stosowanym w motocyklach w latach 70. 

Opatentowany układ używa standardowej, 6-biegowej skrzyni, wyposażonej w quickshifter i blipper. Nie ma tu natomiast dźwigni sprzęgła, jest ono uruchamiane automatycznie za pomocą siłownika połączonego z jednostką ECU sterującą pracą silnika. Dokumenty nie zdradzają, w jaki dokładnie sposób działa ten system, ale możemy się domyślać, że uruchomienie sprzęgła może być związane z określonym zakresem obrotów. Układ wydaje się dużo prostszy, lżejszy i tańszy niż DCT, ale też CB 1100 nie pretenduje do miana technicznego majstersztyku, tylko gra klimatem. 

Nie wiadomo jeszcze, czy i kiedy pojawi się na rynku seryjny model wyposażony w to rozwiązanie - pozostaje nam czekać na kolejne imprezy targowe. Więcej informacji o motocyklach Honda znajdziecie na stronie www.honda.pl