Honda CB500X - A2dventure!
Jeszcze nie tak dawno motocykl klasy 500cc uważano za poważne narzędzie do podróżowania. Mówię serio, to było zaledwie 2-3 dekady temu, kiedy motocyklami jeździli nasi rodzice. Pół litra pojemności skokowej budziło respekt i gwarantowało moc wrażeń. Dziś żyjemy w przekonaniu, że aby wybrać się gdzieś dalej motocyklem, najlepiej mieć trzycyfrową liczbę koni mechanicznych. Czy słusznie?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, sięgamy po tegoroczną nowość – model CB500X. Mechanicznie nowa Honda jest klonem swoich braci – sportowej Hondy CBR500R oraz uniwersalnej Hondy CB500F. Czy przy tak daleko posuniętej unifikacji można rzeczywiście mówić o osobnym modelu, kierowanym do oddzielnej grupy klientów? Sprawdźmy!
Uniwersalność dla każdego
Tym, co odróżnia model X od rodzeństwa jest pozycja za kierownicą. Motocyklista siedzi tutaj w sposób wyprostowany i wygodny. Motocykl jest wąski, ale nie jest to ten typ „wąskości” znany z małych jednocylindrówek kalibru 125-250. Tutaj macie poczucie siedzenia na pełnowymiarowej maszynie. Miejsca jest wystarczająco dużo nawet dla rosłych facetów, a komfort i naturalny sposób interakcji z maszyną podnosi siodło umieszczone na sensownej wysokości. Stylizacja? Kiyoshi Katagiri, który odpowiedzialny jest za wygląd całej nowej serii CB500 pełnymi garściami czerpał tutaj ze standardu ustanowionego przez Hondę Crosstourer. To bardzo dobry standard, dlatego mały X wygląda po prostu bardzo dobrze.
Zastrzeżenia? Kierownica jest nieco za mocno wygięta do góry (a przynajmniej dla kierowcy o moim wzroście). Szyba z kolei jest dla mnie za niska, przez co kask i jego zawartość przy większych prędkościach potrafi złapać nieprzyjemną turbulencję, o podwyższonym hałasie nie wspominając. Honda zamieniła też miejscami włącznik kierunkowskazów z klaksonem. Skutki tej zmiany szybko da się zauważyć i usłyszeć w przypadku osób, które właśnie zasiadły za sterami Hondy i jeszcze nie opanowały nowego układu przełączników.
Całościowo jednak CB500X pozostaje motocyklem maksymalnie przyjaznym kierowcy, wygodnym, a przy tym dającym szerokie pole do modyfikacji i usprawnień. W katalogu akcesoriów możecie znaleźć wszystko, co przyda się zarówno w codziennej walce z korkami, jak również w dalszych podróżach (wliczając w to szpanerskie światła przeciwmgłowe tak często widywane na większych turystykach).
Pod kategorię A2
Tak jak pisaliśmy to w przypadku prezentacji modeli CBR500R oraz CB500F mamy tutaj do czynienia z zupełnie nową jednostka napędową, przy której projektowaniu inżynierowie Hondy zabrali się za robotę nieco z nieco innej strony. Zamiast z określonej pojemności wyciskać założoną moc, postanowili stworzyć silnik dedykowany pod daną moc. Uznali, że dla wyprodukowania 35kW (47,6KM) optymalną pojemnością 471cc z dwóch cylindrów ustawionych w rzędzie. Silnik, aby płynnie oddawał moc ma praktycznie kwadratowy stosunek średnicy i skoku tłoka (67 x 66,8 mm), zastosowano w nim także wiele rozwiązań (sterowanie zaworami, układ wałków w skrzyni biegów, rowkowane płaszcze tłoków) znanych z większych modeli CBR. Dołożono starań aby w silniku obniżyć tarcie i opory wewnętrzne. Nawet airbox skonstruowano tak, aby każdy cylinder był zasilany możliwie sprawnie, oraz aby docierała do niego jednakowa ilość powietrza. Wraz z wałkiem wyrównoważającym zapewnia to płynną i bezwibracyjną pracę. Silnik bardzo ładnie reaguje także na dodanie gazu. Od dwucylindrowej 500-tki w chwili obecnej raczej nie da się oczekiwać więcej.
Piec zainstalowany w modelu X nie różni się niczym od swoich stricte szosowych braci, przy czym jest to całkowicie zrozumiałe. Przede wszystkim dlatego, że jego charakterystyka jak jest tak przyjazna, że nie ma za bardzo czego wygładzać. Ponadto jak wszyscy wiemy motocykle określane jako „Adventure” tak czy inaczej służą do jazdy po asfalcie i to do tych warunków siłą rzeczy przystosowana musi być charakterystyka jednostki napędowej.
A2dventure na co dzień
Zmiany w podwoziu, choć niewidoczne – są wyczuwalne zarówno jeśli chodzi o komfort z jazdy jak i zachowanie motocykla na drodze. Honda w modelu X zwiększyła przede wszystkim skok zawieszeń. Wzrosła wysokość motocykla i wysokość siodła(z 785 na 810mm), prześwit podniósł się o 30mm, łagodniejszy jest kąt główki ramy (26,5 stopnia, zamiast 25,5), rozstaw osi powiększył się o 10 mm.
W praktyce oznacza to, że motocykl jest stabilniejszy, ma zdecydowanie poprawioną zdolność do jazdy po kiepskiej jakości drogach. Podwozie jest w stanie zaabsorbować więcej, na klatę przyjmie także krawężniki, studzienki i temu podobne atrakcje. Jeśli po drodze do celu pojawi się bruk, droga gruntowa, albo po prostu dziury - Honda CB500X spokojnie sobie z tym poradzi.
Choć mówimy tutaj dużo o podróżowaniu i gdzieś tam ciągle przewija się wątek „Adventure” prozaiczna prawda jest taka, że 500X używany będzie przede wszystkim na krótkich dystansach i do jazdy po mieście. To zresztą bardzo dobry sposób wykorzystania tej maszyny, bo czuje się ona tutaj znakomicie. Wyprostowana pozycja daje dobry wgląd w to co dzieje się na drodze przed motocyklem, wąska talia ułatwia przeciskanie się w korkach, silnik jest wystarczająco dynamiczny, a zawieszenia nie przestraszy żadne torowisko. Do tego bardzo niskie spalanie, które w naszym teście wyniosło około 3,5 – 4,0 litra na 100 km predestynuje ten sprzęt do roli idealnego kompana na codzienne dojazdy do pracy.
Czy zatem koncepcja X-a ma sens? Tak i to z wielu powodów. Niektórzy lubią po prostu taką stylizację choć nie potrzebują od razu atomowego pieca o pojemności 1200cc. Inni mają kategorię A2 i będzie to dla nich idealny sprzęt na początek. Są też tacy którzy jeżdżą często do pracy, w tym po miejscach takich jak Wałbrzych, przez co potrzebują ekonomicznego, ale tez solidnego wozu. W tych wszystkich przypadkach CB500X sprawdzi się idealnie.
Czy to w ogóle nadaje się do podróżowania? Oczywiście! Jeśli chodzi o dalsze wypady (dalsze - to znaczy takie poza granice Zielonej Wyspy) wygodniej będzie jeździć solo. Wtedy motocykl zachowuje dobrą dynamikę, na autostradach można bez problemu utrzymywać prędkości rzędu 130-140 km/h. Pasażer i dodatkowe obciążenie siłą rzeczy wiążą się z ograniczeniami dynamiki i komfortu, ale nie na tyle dużymi, aby poddawać pod wątpliwość turystyczne możliwości Xa.
Niektórzy z Was mogli zwrócić uwagę, że przy prezentacji tego motocykla pojawiło się mało przenośni, hiperbol, krzykliwych porównań i zachwytów. Stało się tak dlatego, że Honda nie miała na celu budowania motocykla, który będzie rozpalał zmysły do białości. Bardziej chodziło jej o stworzenie uniwersalnego, oszczędnego motocykla dla szerokiego kręgu odbiorców, którzy będą swój nabytek doceniali tym bardziej, im dłużej będą w jego posiadaniu.
Dane techniczne:
Model | Honda CB500F 2013 |
Silnik | |
Typ | Chłodzony cieczą, 2-cylindrowy, rzędowy, 8-zaworowy, DOHC |
Pojemność skokowa | 471 cm³ |
Średnica x skok tłoka | 67 mm x 66,8 mm |
Stopień sprężania | 10,7 : 1 |
Moc alternatora | 23,4 A / 2000 obr. |
Moc maksymalna | 47,6 KM (35 kW) przy 8500 obr./min. |
Pojemność miski olejowej | 3,2 l |
Moment obrotowy | 43 Nm przy 7000 obr./min. |
Układ paliwowy | |
Zbiornik paliwa | 15,7 l (z rezerwą) |
Zużycie paliwa wg WMTC** | 3,52 l/100 km |
Instalacja elektryczna | |
Pojemność akumulatora | 12V / 8,6Ah |
Rozrusznik | Elektryczny |
Układ napędowy | |
Skrzynia biegów | 6-stopniowa |
Sprzęgło | Mokre, wielotarczowe |
Przełożenie wstępne | 2,029 (69/34) |
Przełożenie biegu 1 | 3,285 (46/14) |
Przełożenie biegu 2 | 2,105 (40/19) |
Przełożenie biegu 3 | 1,600 (32/20) |
Przełożenie biegu 4 | 1,300 (26/20) |
Przełożenie biegu 5 | 1,150 (23/20) |
Przełożenie biegu 6 | 1,043 (24/23) |
Przełożenie końcowe | 2,733 (41/15) |
Napęd tylnego koła | Łańcuch O-ring |
Rama | |
Typ | Grzbietowa, 2-belkowa z rur stalowych |
Podwozie | |
Wymiary (dł. x szer. x wys.) | 2075 mm x 740 mm x 1145 mm |
Rozstaw osi | 1410 mm |
Kąt nachylenia główki ramy | 26,5° |
Wyprzedzenie | 108 mm |
Wysokość siedzenia | 810 mm |
Prześwit | 170 mm |
Masa własna pojazdu (z płynami i paliwem) | 194 kg (P:94 kg, T:100 kg) |
Masa "suchego" pojazdu | 181 kg |
Dopuszczalna masa całkowita | 379 kg |
Zawieszenie | |
Przód | 41 mm widelec teleskopowy |
Tył | Wahacz stalowy, Pro-Link, pojedynczy amortyzator, 9-stopniowa regulacja napięcia wstępnego |
Hamulce | |
Przód | 320 mm pojedynczy tarczowy, 2-tłoczkowy zacisk, ABS |
Tył | 240 mm pojedynczy tarczowy, 1-tłoczkowy zacisk, ABS |
Opony | |
Przód | 120/70ZR - 17M/C (58W) |
Tył | 160/60ZR - 17M/C (69W) |
Cena | 25 900 zł |
|
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeTestuje CB500x od kilku dni. Bardzo fajny motocykl, oszczedny, uniwersalny. Moglbym sie nim wybrac dookola Europy, momo tego, ze ci co jezdza na "wyprawy z Warszawy nad Zegrze" do czego potrzebuja ...
OdpowiedzKolejny smutny motocykl. NC700 przynajmniej jest praktyczna i dobrze wykonana. Honda powinna pomyslec nad konkurentem dla ZZR1400 a nie takie pierdzidla wymyslac
OdpowiedzCóż, gdyby chociaż połowa jeżdżących motocyklistów u nas miała wystarczające umiejętności do dobrego opanowania choćby takiej 500-tki, to można by nawet się zgodzić. Ale ujeżdżanie na wstępie litrówek to ewidentny przerost formy nad treścią. Miałem okazję widywać takich litrowych kozaków na jazdach doszkalających na torach. Wielu szybko nabrało pokory do własnych umiejętności i maszyny. Wracając do rzeczy: 500-tka jest świetnym sprzętem nie tylko dla początkujących, ale również dla tych, którzy cenią sobie w miarę oszczędną i spokojną jazdę. Bez problemu można zejść do 3,5-4 litrów spalania. Ciekawe, na którym "litrze" się to osiągnie. Poza tym "połówka" nie ma złego startu: taka CB500X ma przyspieszenie ok. 5,5-6 sek. do 100-tki czyli niewiele gorzej od najsłabszego Porsche 911 Carrera.
OdpowiedzPrzykre, zę tak wielki koncern z sektorze motocykli sie raczej zwija niż rozwija. Duzo, tanio i nudno - to ich przykra dewiza. kaskę w chinach i indiach to da...
OdpowiedzNo widzisz,... dla ciebie cośnudnego a dla mnie bardzo fajnego na pierwsze poważne moto po zrobieniu prawa jazdy... będę miałfun i się będę z ciebie śmiał że śmigasz na starej zdezelowanej 1000-ce. Jeszcze Cię objadę gdzieś na winklu ;)
OdpowiedzPrzykre, że Polaczki nie mają zielonego pojęcia o tym jak funkcjonują firmy w rynkowych realiach (stąd roszczenia związków zawodowych, każdemu się należy i każdy gówniarz chciałby od razu pierwszą pensję przynajmniej 4k). Honda jest w czubie MotoGP, SBK, MX, Enduro i liczy się w każdej poważnej dziedzinie sportów motorowych, robi nawet odrzutowce. Tyle że takie pustaki jak ty nie rozumieją, że trzeba wyprodukować i sprzedać miliony motocykli, nawet nudnych i mniejszych, aby to wszystko sfinansować.
Odpowiedzjak nauczysz sie szczeniaku czytac ze zrozumieniem to wróć i przeproś
OdpowiedzZaraz po tym jak nauczysz się pisać bez błędów.
Odpowiedzsadze, ze piszac ten komentarz zakrztusiles sie zjadanym gownem, wiec nie bede przeszkadzal...
Odpowiedz"txa" - przecież ta ksywa jest uznanym synonimem produkcji bełkotu i trolowania...
Odpowiedzjak juz przełkniesz, to umyj zęby i idź pucować Jubilata...
OdpowiedzChciałbyś trolu mieć takie (i tyle) Jubilaty jak ja... ;)
Odpowiedzżaden z czytających nie skorzysta z propozycji - pęknięcie odbytu zostawiamy takim jak ty...
OdpowiedzNie każdy preferuje ostre sprzęty,szczególnie przy braku w Polsce autostrad. A cb 500 nie jest taki smutny-proponuję się przejechać.
Odpowiedzczekam na kawasaki z 300- na moje potrzeby będzie idealny
OdpowiedzNa którym zdjęciu widać światła przeciwmgłowe tak często widywane na większych turystykach?
OdpowiedzCzytajta uważnie: W katalogu akcesoriów możecie znaleźć wszystko, co przyda się zarówno w codziennej walce z korkami, jak również w dalszych podróżach (wliczając w to szpanerskie światła przeciwmgłowe tak często widywane na większych turystykach). Upałek przygrzewa, wiemy...:/
OdpowiedzWszystko pięknie. Ale jaki jest sens kupować CB500X, jeśli dokładając 900zł mamy NC700X który też ma 35kW wyższy o 17 Nm moment obrotowy dostępny od 4750 a nie jak w cb od 7000 tys. obr., wygląda ...
OdpowiedzNo, jest 20 kg lżejsza. Ale fakt - 500 i 700 są bardzo podobne
Odpowiedzsensu nie ma żadnego - można kupić uzywany cb 500 lub cbf 500 (a moze nawet zaszalec i jakas 600 ;)) i zrobic na nowo zawias z przodu i tylu - bedzie lepiej jezdzil niz ten, przy czym nie musi to byc ohlins....zaoszczedzone - niemałe - pieniadze inwestujemy w wyjazd po europie...przeciwskazanie - ktos kto lub przyszpanowac, ze ma nowy z salonu, nie kupi cebulki,cbf 500, starego bandita czy fazera 600....
Odpowiedza sprawdziłeś jak tankuje się paliwo do nc gdy masz bagaże w miejscu pasażera
OdpowiedzWkurza mnie, że konstruktorzy zapominają o tym, że istnieje coś takiego jak rozmiar 19 na przód. Kompromis między asfaltem (17) i terenem (21). Podobnie jest w nc700x. Pytam gdzie tu adventure?
Odpowiedz