Hayabusa i zakazane rzeczy na autostradzie
Kiedy myślisz "stunt" i "wheelie", Suzuki Hayabusa nie jest pierwszym motocyklem, który przychodzi na myśl. Jasne, ma 197 KM, co w motocyklowym świecie tłumaczy się na "całkiem sporo", ale waży również tyle, co bizon i ma dwanaście metrów długości. Ale przecież jest Ameryka, a w niej mieszkają Amerykanie, a oni mają w nosie, co się mówi o nich i motocyklach, którymi jeżdżą. I właśnie dlatego możemy oglądać nagrania takie jak to:
Jakkolwiek niepoważne by to nie było, wyprzedzanie swoich ziomków robiąc rolling burnout jest dość... fajne.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeJak zrobiæ rolling burnout ? Widzia³em to wcze¶niej, ale nie wiedzia³em, jak siê to nazywa. To co¶ trudnego ? Pozdrawiam
Odpowiedztaaa potem noo co pan nie ma na co czekac brac tankowac i jezdzic nie katowany ani nic z tych zeczy :D
Odpowiedzdwana¶cie metrów d³ugo¶ci? Chyba drobna pomy³ka :D
OdpowiedzChodzi³o o bizon :)
Odpowiedzto chyba kombajn
Odpowiedz