Indyjski stunt motocyklowy dla Obamy
Tytuł newsa zapowiada coś kompletnie odjechanego i jest tak w rzeczy samej. To co u nas uchodzi za oddolny ruch zrodzony na ulicy, w Indiach zostało lata temu sformalizowane i trafiło nawet do indyjskiej armii.
Dziś specjalne oddziały wojskowe specjalizują się w tym kraju w przygotowywaniu pokazów motocyklowych, które nie znajdują swoich odpowiedników nigdzie indziej na świecie. Ostatni z takich pokazów o wszystko mówiącej nazwie "Indian Army Special Bike Show" odbył się podczas wizyty prezydenta USA Baraka Obamy w Indiach przy okazji obchodów Dnia Republiki - święta państwowego na subkontynencie indyjskim.
Jak ich określić? Akrobaci, stunterzy czy może kaskaderzy? Niezależnie od zastosowanej terminologii ich umiejętności robią wrażenie, tak jak cały pokaz. A teraz zapnijcie pasy i zobaczcie to sami:
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzePowiedzcie mi lepiej co to za sprzêty, ¿e wytrzymuj± jakie¶ 10 pasa¿erów
Odpowiedz