Harley-Davidson z silnikiem poni¿ej 350 cm3 ju¿ za rok
Marka z Milwaukee wciąż kojarzy się z wielkimi V-twinami o pojemności skokowej grubo ponad litr. W ostatnich latach z tego "nabuzowanego" wizerunku wyraźnie schodzi powietrze, choćby za sprawą takich modeli, jak Street 750. Okazuje się, że to nie koniec - Harley ogłosił plany wypuszczenia do końca 2020 roku modelu z silnikiem o pojemności 338 cm3, przeznaczonego na rynki azjatyckie.
Prezes Harleya-Davidsona, Matt Levatich, ogłosił dziś decyzję o mocnym wejściu na rynek chiński, a za nim na pozostałe rynki azjatyckie. Plan ten ochrzczono nazwą More Roads. Jego główne założenie to wyraźne rozszerzenie bazy klientów na wschodzących rynkach Azji, które jest częścią nowej filozofii amerykańskiej firmy, polegającej na zrywaniu z dawnym wizerunkiem i otwarciu na nowe style, technologie i rynki.
Jest to niezbędne do przetrwania firmy w obliczu kurczącej się grupy dotychczasowych klientów i braku zainteresowania ciężkimi maszynami ludzi młodych. Stąd takie projekty jak szerzej dostępny, produkowany w Indiach Street 750 czy elektryczny Livewire.
Wejście na rynek chiński oznacza jednak konieczność opracowania modelu z jeszcze mniejszym silnikiem. Będzie to prawdopodobnie jednostka o pojemności 338 cm3, a cały motocykl ma być montowany na miejscu, przez przedsiębiorstwo Qianjiang Motorcycle Company Limited. Amerykanie zapewniają jednak, że wszystkie maszyny przechodzić będą rygorystyczne testy jakości.
Najmniejszy Harley ma się pojawić na rynku chińskim pod koniec 2020 roku, a w późniejszym terminie w innych państwach tamtego regionu. Duma Stanów Zjednoczonych jako międzynarodowa firma, stawiająca na miejscowych partnerów i nowe technologie - to dosyć niespodziewany zwrot w życiorysie marki z Milwaukee, ale niezbędny dla jej dalszego funkcjonowania.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze