Harley-Davidson otwiera centrum badawcze w Dolinie Krzemowej
Zmiany wizerunku Harleya ciąg dalszy. Amerykański producent motocykli dołączy do Apple, Google, Facebooka i setek innych firm z sektora nowoczesnych technologii, które mają swoje centra w słynnej Dolinie Krzemowej w Kalifornii.
Nie ma na świecie lepszego miejsca na rozwój technologii elektrycznych i elektronicznych, niż okolice miasta San Jose w Kalifornii. To właśnie tam skupia się amerykański przemysł nowych technologii, a z licznych uczelni i centrów badawczych można łatwo pozyskać najlepszych specjalistów. Harley-Davidson postanowił nie wyważać otwartych drzwi i szeroko skorzystać z dobrodziejstw, jakie daje Dolina Krzemowa.
Nowe centrum badawczo-rozwojowe Harleya będzie otwarte pod koniec tego roku, ale już teraz trwa nabór pracowników. Poszukiwani są spece od elektroniki, oprogramowania i mechaniki, a wszystko to w celu doprowadzenia do szczęśliwego finału sprawy wejścia producenta z Milwaukee na rynek pojazdów elektrycznych.
Pierwszym krokiem będzie planowana na przyszły rok premiera elektrycznego cruisera LiveWire, który ma być bazą dla kolejnych modeli, także dużo lżejszych i tańszych. Matt Levatich, prezes Harleya-Davidsona, namawia chętnych specjalistów z Doliny Krzemowej do zmiany pracodawcy: To naprawdę ekscytujący czas w niesamowitej historii H-D. Jest to również odpowiedni moment, aby dołączyć do naszej firmy i przyczynić się do zdefiniowania jej przyszłości.
A przyszłość tej dosyć konserwatywnej marki to zdecydowane odejście od dawnego wizerunku i dołączenie do oferty nie tylko maszyn z silnikami elektrycznymi, ale też konwencjonalnych motocykli w zupełnie nowych segmentach: adventure, streetfighter i małych pojemności.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze