Jeśli macie w planach sięgnięcie po najtańszego Harleya w ofercie, powinniście się pośpieszyć. Amerykański producent planuje zakończenie produkcji w indyjskim oddziale, gdzie wytwarzane są modele z rodziny Street 750. 

Harley-Davidson Street 750 oraz Street Rod 750 są w tej chwili najbardziej dostępnymi finansowo modelami tej marki. Zostały pomyślane jako względnie tani sposób na wejście do świata H-D dla młodych kierowców, którzy właśnie zrobili prawo jazdy. Osiągnięcie tak niskich cen zakupu (ok. 32 tys. zł za Street 750 i 36 tys. za Street Roda) było możliwe m.in. dzięki temu, że maszyny te nie są wytwarzane w USA, tylko w indyjskiej fabryce w Bawal. 

Strategia ta nie do końca się powiodła, Streety nie sprzedają się zbyt dobrze. Niestety zaszkodziła im łatka "HD z Azji", która kłóci się z wizerunkiem amerykańskiego symbolu. Swoje dołożyła też pandemia, przez którą obroty producenta dodatkowo spadły. W magazynie "Economic Times of India" pojawiła się informacja, że Harley kończy produkcję w Bawal, co oznacza również niemal pewny koniec modeli z rodziny Street 750.

Wygląda na to, że rolę "H-D dla początkujących" znów wezmą na siebie Sportstery. Maszyny z tej grupy mogą wkrótce otrzymać zupełnie nowe silniki, wyposażone w system zmiennych faz rozrządu. Niestety o cenie zbliżonej do Street 750 będzie można tylko pomarzyć. 

Więcej informacji o motocyklach Harley-Davidson znajdziecie na stronie https://www.harley-davidson.com/pl/pl/index.html