Zacięte, emocjonujące, nieprzewidywalne... wyścigi klasy MotoGP na Sachsenringu zawsze są wyjątkowe. Tak było też w miniony weekend, a oprócz 230 tysięcy fanatycznych kibiców, na Grand Prix Niemiec udał się także przedstawiciel portalu Ścigacz.pl. Oto co Mick przywiózł do kraju.

Przed zawodami
„Sachsenring to zdradziecki tor..."

W czwartek na konferencji prasowej przed zawodami czołowi zawodnicy klasy MotoGP stawili czoła dziennikarzom z całego świata.

„W tym sezonie bardziej cieszę się z wizyty na Sachsenringu niż rok temu." - powiedział lider klasyfikacji generalnej, Australijczyk Casey Stoner. „Na motocyklu o pojemności 800ccm jazda tutaj powinna być łatwiejsza, a większe prędkości w zakrętach pomogą nam w uzyskaniu lepszych czasów. Dzisiaj przejechałem jedno okrążenie na skuterze i wygląda na to, że kilka zakrętów jest nieco zmienionych. Nawierzchnia także jest nowa i wygląda lepiej niż wcześniej więc, liczę na wyścig lepszy niż mój ostatni tutaj. W zeszłym roku nie wystartowałem w wyścigu z powodu wypadku podczas rozgrzewki i nie wiem jak zachowywały się opony na dystansie trzydziestu okrążeń ale jestem przekonany, że Bridgestone świetnie przygotowało się do weekendu i jestem spokojny jeśli chodzi o dobór ogumienia. Biorąc pod uwagę nową nawierzchnię wszystko może się zdarzyć. Słyszałem, że będzie bardziej wymagająca dla opon." - przyznał 21'latek.

„Ubiegłoroczny wyścig był fantastyczny, a walka pomiędzy mną, Melandrim, Pedrosą i Haydenem była bardzo zacięta do samej mety." - wspominał Valentino Rossi, triumfator dwóch poprzednich wyścigów na „Ringu". „Miałem problemy podczas treningów i zakwalifikowałem się dopiero na jedenastej pozycji, ale po bardzo dobrym starcie szybko dogoniłem prowadzącą grupę. Sachsenring nie jest moim ulubionym torem ponieważ jest bardzo zdradziecki i trochę dziwny, a do tego prawie cały czas jedziemy w lewo, ale wygrałem tu kilka pasjonujących wyścigów w przeszłości dlatego jestem dobrej myśli. Mieliśmy pewne problemy z oponami więc pracowaliśmy bardzo blisko z firmą Michelin i w Assen mogliśmy pokazać nasz pełen potencjał na suchym torze. Teraz znów wierze w swoje ogumienie i jestem pewien, że jest ono w stanie wytrzymać trudy wyścigu." - podsumował drugi w generalce Włoch.

„Rok temu wyścig o Grand Prix Niemiec był bardzo zacięty, gdyż pierwsza czwórka minęła linię mety w odstępie 0,3 sekundy." - dodał Dani Pedrosa. „Z drugiej strony był to jednak wspaniały pokaz- zarówno dla kibiców którzy nas oglądali jak i dla nas samych. Myślę, że ten tor sprzyja takim sytuacjom, ponieważ brakuje tu długich prostych a zakręty są bardzo długie i wolne." - dodał trzeci obecnie w klasyfikacji generalnej Hiszpan.

„Wyścigi na tym torze są zawsze trudne, ponieważ ciężko jest oderwać się od reszty stawki." - wyjaśniał Stoner. „Wywalczyłem tu swoje pierwsze podium w klasie 125ccm i pamiętam, że choć byłem szybki w pierwszej połowie trasy, w drugiej traciłem całą przewagę i cały czas musiałem walczyć z kilkoma rywalami. Podejrzewam, że w tym roku będzie tak samo."

„Ten tor był trochę za wolny dla motocykli o pojemności 990ccm, więc na 800'tce pewnie będziemy się tu lepiej czuć." - cieszył się Rossi. „Problem polega jednak na tym, że tutaj spędza się bardzo dużo czasu w pełnym złożeniu na lewej krawędzi opon, a wyścig jest bardzo długi, więc odpowiedni wybór ogumienia będzie kluczowy. Liczę na dobrą pogodę która pozwoli na znalezienie odpowiednich ustawień motocykla. Sachsenring i Laguna Seca to bardzo trudne tory. Są krótkie, kręte i wolne, a wyścigi liczą dużo okrążeń. Dodatkowo te dwie rundy są bardzo ważne, ponieważ mamy po nich długą przerwę i każdy chce się na nią udać będąc w jak najlepszej sytuacji w klasyfikacji generalnej. W tym roku dodatkowo na każdym torze zaczynamy pracę od zera ponieważ korzystamy z nowego motocykla, dlatego te dwa weekendy będą dla nas bardzo ważne."

„Tylko dwukrotnie znaleźliśmy się w tym roku poza podium, finiszując na czwartej i piątej pozycji, dlatego nie mogę narzekać na moje tegoroczne wyniki." - podsumował Stoner. „Ten sezon jest wspaniały, wręcz wymarzony i nie ważne czy zdobędę tytuł czy nie. Cały zespół daje z siebie wszystko i jesteśmy bardzo zadowoleni z naszych wyników, a to daje mi ogromną satysfakcję i myślę, że powinniśmy być z tego dumni."

„Kilka razy byłem bliski zwycięstwa, cały zespół pracuje bardzo ciężko od początku sezonu więc liczę, że uda się nam poprawić w ten weekend nasze tempo." - dodał Pedrosa. „W przeszłości zawsze szło mi tu nieźle. Zapowiadana jest dobra pogoda więc liczę, że w niedzielę czeka nas kolejny ekscytujący wyścig."

Na konferencji prasowej obecny był także Francuz Randy de Puniet. „Poprzednia runda zdecydowanie nie potoczyła się zgodnie z planem." - zawodnik ekipy Kawasaki opowiadał o wyścigu w Assen. „Dobrze czułem się na torze podczas treningów, a w trakcie mokrej kwalifikacji udało mi się wywalczyć bardzo dobre pole startowe. Niestety sam start wyszedł mi bardzo źle. Spadłem na ósmą pozycję i jechałem za Chrisem Vermeulenem. Chciałem go wyprzedzić, ale popełniłem błąd i jestem z tego powodu bardzo niezadowolony. Tym bardziej zależy mi na dobrym wyniku na Sachsenringu. Ten sezon jest o wiele lepszy od poprzedniego ale nadal czuję niedosyt, ponieważ na dziewięć wyścigów aż cztery razy nie udało mi się zdobyć punktów. Jestem z tego powodu bardzo niezadowolony i chcę w drugiej połowie sezonu dojeżdżać do mety podczas każdej Grand Prix. Przeczytałem dziś w internecie, że John Hopkins podpisał kontrakt z Kawasaki. Moja przyszłość jest jeszcze w tym momencie niepewna ale myślę, że najdalej za miesiąc wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik."