Elektryczne motocykle coraz tañsze
Motocykle elektryczne stają się codzienną rzeczywistością. Dzieje się tak już na ulicach amerykańskich zachodnioeuropejskich miast gdzie te pojazdy po prostu widać na drogach. Co prawda większość z elektrycznych maszyn jest nadal droższa od spalinowych odpowiedników, ale wiele wskazuje na to, że proces "elektryfikacji" może wkrótce przybrać na szybkości.
Skąd takie wnioski? Chociażby z obserwacji rynku. Hiszpańska firma Volta uruchomiła właśnie przedsprzedaż nowych modeli BCN City oraz BCN Sport. Motocykle te mogą rozpędzić się do prędkości około 120 km/h, a ich zasięg wynosi około 70 km. Czas ładowania baterii to 2 godziny, a waga maszyn to zaledwie 135 kg. Brzmi to jak idealny pojazd do poruszania się na krótkich dystansach po zakorkowanej aglomeracji. Co ważne oba modele motocykli mają zabudowane ładowarki i mogą być doładowane w dowolnym miejscu z każdego gniazdka elektrycznego 230V.
A teraz najciekawsze. Model BCN City kosztuje 7695 Euro wliczając VAT. Model sport oferujący dodatkowy (bardziej dynamiczny) tryb jazdy to wydatek 8495 Euro. Jakby nie patrzeć, są to ceny porównywalne z typowymi miejskimi 600-tkami.
Motocykle już teraz zamawiać można przez hiszpańską stronę Volta, a sam producent buduje już sieć dystrybucji pojazdów w całej Europie.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeLovtza opisa³ plusy, niestety ma³o kto pisze o podstawowym minusie pojazdu elektrycznego, a mianowicie baterii/akumulatorze. Jakiej baterii by tam nie wstawili, ka¿da ma okre¶lon± ilo¶æ cykli ...
OdpowiedzHmmm... Pod pracê do kontaktu i ca³y miesi±c jazda za darmo ;-)
OdpowiedzHmmm... Pod pracê do kontaktu i ca³y miesi±c jazda za darmo ;-)
Odpowiedz