Honda oficjalnie prezentuje nową CRF450R oraz jej offroadową wersję RX. Wejdźmy w techniczne detale nowości.

Całkiem niedawno w oparciu o szpiegowskie zdjęcia i dokładną analizę gości z VitalMX zastanawialiśmy się nad nową CRF450R. Dzisiaj spekulacje potwierdziły się. Honda oficjalnie pokazała nie jeden, a dwa nowe modele. Bazą jest oczywiście crossowa CRF450R, ale w ofercie dostępna będzie także offrodowa wersja RX. Zacznijmy od crossówki.

Tak jak przypuszczano, Honda odchodzi o powietrznego widelca z przodu na rzecz klasycznego podzespołu Showa. Powietrzne amortyzatory w Hondzie były mocno krytykowane zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. W nowym 49 mm widelcu znalazł się kit stosowany przez zawodników Mistrzostw Japonii, a według VitalMX jeszcze całkiem niedawno ze zbliżonego rozwiązania korzystali zawodnicy fabrycznego zespołu w AMA Motocrossie.

Pozostając przy zawieszeniu, zupełnie nowa jednostka napędowa z poprowadzonym w maksymalnie "wyprostowanej" linii układem dolotowym wymusiła obniżenie mocowania tylnego amortyzatora. Honda skompensowała 39 mm niżej zamocowany amortyzator zmienionym układem dźwigniowym oraz kątem pochylenia, dzięki czemu zachowano skok z poprzedniego modelu.

Poprowadzenie w ten sposób układu dolotowego (zerknijcie na rysunki obok) było jedną z wielu zmiennych nakierowanych na zwiększenie mocy maksymalnej. Według oficjalnych informacji Hondy Poland wzrost sięga 11%, co powinno dawać nam moc na poziomie 60 KM. Sama jednostka napędowa jest zupełnie nowa, ze zmienioną głowicą (nadal Unicam), tłokami oraz układem smarowania (jeden układ z jedną pompą).

Żeby zniwelować wzrost masy związany z zastosowaniem tradycyjnego zawieszenia, Honda postanowiła wyposażyć nową CRF450R w… tytanowy zbiornik paliwa. Wcześniej sugerowano, że będzie on wykonany z aluminium, ale Japończycy ostatecznie postawili na tytan. Obecnie waga plasuje się na poziomie 110 kg z paliwem zalanym po korek. CRF w standardzie nie posiada elektrycznego rozrusznika, będzie go można jednak dokupić. Dodatkowo pojawiły się nowe, aerodynamiczne plastiki z ładną okleiną oraz zmienne mapy zapłonu.

Zupełną nowością w Hondzie jest model RX (ok, Honda oferowała CRF450X, ale był to motocykl zbudowany na bazie starszego modelu, z ograniczoną mocą i raczej o mało zawodniczym charakterze). RX jest odpowiedzią na ofertę Yamahy, która na bazie crossówek obok modeli WR wypuściła także dedykowane do cross country modele "FX/X". Czym różni się offroadowa wersja? Przede wszystkim 18-calowym kołem z tyłu, innymi nastawami zawieszenia, inną charakterystyką jednostki napędowej, większym zbiornikiem paliwa oraz elektrycznym rozrusznikiem w standardzie.

Na chwilę obecną nie znamy oficjalnych cen ani dostępności modeli. Przyznam szczerze, że bardzo podoba mi się kierunek w którym idzie Honda i nie mogę się doczekać, kiedy przerzucę nogę przez siedzenie jednego z powyższych sprzętów. Najlepiej modelu RX…

Foto: Honda Poland