Drogi dla motocykli zmniejszą liczbę ofiar wypadków. Malezja chce poprawić bezpieczeństwo
W wypadkach w Malezji co roku ginie ponad 2 tys. kierujących pojazdami dwukołowymi i trzykołowymi, dlatego tamtejszy rząd szuka rozwiązań, które poprawią bezpieczeństwo motocyklistów. Jednym z nich ma być budowa osobnych dróg, po których będą poruszać się jednoślady.
Według podawanych przez Free Malaysia Today rządowych danych, tylko od 1 stycznia do końca sierpnia na tamtejszych drogach zginęły 2954 osoby, a 70,2 proc. z tej liczby stanowili kierujący motocyklami. Najwięcej wypadków zdarza się na autostradach, gdzie motocykliści korzystają z pasów awaryjnych zakładając, że są one przeznaczone właśnie dla jednośladów. Jak podaje tamtejsze ministerstwo transportu, to właśnie w takich przypadkach ginie najwięcej osób.
Rosil Azad Khan, specjalista ds. planowania transportu uważa, że przede wszystkim powinno wprowadzić się bezwzględny obowiązek korzystania z kasków i odzieży motocyklowej. Dodatkowo sugeruje, że motocykle z silnikami o pojemności mniejszej niż 250 cm3 powinny mieć zakaz poruszania się po autostradach. Jednocześnie New Straits Times podaje, że ministerstwo transportu proponuje wprowadzenie osobnych dróg dla motocykli przy wszystkich drogach stanowych i federalnych.
Malezja opracowała też plan poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego na lata 2022-2030, który zakłada m.in. wprowadzenie obowiązkowego systemu ABS dla motocykli z silnikami o pojemności powyżej 150 cm3. Policja zaczęła również karać tych, którzy nie korzystają z pasa dla motocykli zlokalizowanego pomiędzy 16. i 34. kilometrem drogi z Klang do Kuala Lumpur. Kolejne pasy dla motocykli miałyby się pojawić przy każdej nowo powstającej drodze szybkiego ruchu. Dzięki temu posiadacze słabszych jednośladów nie będą skazani na jazdę z szybszymi samochodami.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze