Debiut Dawida Rzymka w Mistrzostwach Europy Alpe Adria
W miniony weekend, 16-18 czerwca, na węgierskim torze Pannoniaring miała miejsce druga runda Mistrzostw Alpe Adria w sezonie 2023. Alpe Adria Motorcycle Union to organizacja zrzeszająca dwanaście narodowych federacji od Włoch, przez kraje bałkańskie do Polski. Od lat organizuje mistrzostwa, które są dla polskich zawodników naturalnym etapem rozwoju. W odróżnieniu od Mistrzostw Polski te zawody zapewniają możliwość rywalizacji z zawodnikami z innych krajów, często bardzo konkurencyjnych. Dla Dawida Rzymka była to okazja do zmierzenia się z międzynarodową konkurencją na torze. Pannoniaring jest torem wymagającym technicznie, a przy okazji szybkim, czyli zapewnia wszystko to, co Dawid lubi najbardziej.
Jak sam mówi: - Kiedy pojawił się oficjalny kalendarz Mistrzostw Europy Alpe Adria zobaczyłem, że wśród obiektów znalazł się tor Pannoniaring. Wiedziałem, że muszę tam być!
Przy wsparciu sponsorów Majster Polska - Łukasz Wnęk oraz Semper - Artur Porębski udało się spiąć budżet i zorganizować wyjazd na zawody będące tylko uzupełnieniem priorytetowego dla Dawida i zespołu HRT cyklu WMMP. Piątkowe treningi zespół poświęcił na szukanie odpowiednich ustawień motocykla. Zawodnikowi bocheńskiego Halit Racing Team udało się wybrać optymalne ustawienia zawieszenia - profesjonalne wsparcie zapewnił Paweł Sobczyk - Sopel Suspension, którego doświadczenia nie trzeba reklamować.
- Po ostatniej rundzie Mistrzostw Polski na torze w Poznaniu, kiedy mieliśmy swoje problemy, motocykl zaczął się dziwnie zachowywać. Serwis Tech Moto Kraków po żmudnych analizach i poszukiwaniach wykrył usterkę zawieszenia i mogliśmy skupić się na zawodach - Dawid spokojnie relacjonował nerwowy tydzień po rundzie Mistrzostw Polski.
Sobotnie kwalifikacje nasz zawodnik ukończył na piątym miejscu i jak się okazało było to jednocześnie prorocze osiągnięcie, bo uprzedzając fakty piszemy od razu, że w obu wyścigach - sobotnim i niedzielnym - również zajął 5 miejsca. Wyścigi zapewniły solidną dawkę emocji trzymając widzów w napięciu do ostatnich metrów zawodów. Dawid miał realną szansę w obydwu wyścigach stanąć na podium, ale sport motocyklowy, to dyscyplina nie do końca przewidywalna i przeważnie niesie ze sobą mnóstwo niespodzianek.
- W pierwszym wyścigu na starcie zawiódł quickshifter - musiałem odpuścić gaz i z opóźnieniem wbić bieg, co skutkowało utratą pozycji. Niestety zabrakło czasu aby ulokować się na podium.
W niedzielnym wyścigu sprzęt spisał się doskonale, ale sam zawodnik popełnił błąd przy starcie i w efekcie w pierwszy zakręt wchodził na dopiero na 11 pozycji. Przez cały wyścig odrabiał straty, ale zabrakło odrobiny szczęścia. Ostre hamowania oraz efektowne wyprzedzenia w wykonaniu Dawida cieszyły oko kibiców.
- Mam lekki niedosyt, podium było w zasięgu ręki, ale na pocieszenie wpadła nowa życiówka 1.56 - poprawiłem się prawie o sekundę. To daje mi jeszcze większą motywację przed zbliżającą się rundą Mistrzostw Polski. Zebraliśmy z zespołem ogromne doświadczenie. Najbardziej podobał mi się poziom oraz zacięty charakter zawodników. Cieszy mnie również fakt, że byłem najszybszym zawodnikiem na motocyklu Kawasaki - mówi Dawid z szelmowskim uśmiechem. - Dziękuje moim sponsorom oraz partnerom, za wsparcie i możliwość ścigania się. Sopel Suspension za przygotowanie zawieszenia oraz pomoc w jego ustawieniu. Podziękowania kieruje również do Halit Racing Team, a w szczególności Grzegorza Kłosowskiego oraz Jakuba Derabina - w tym Serwisu Moto Tech Kraków za nieocenioną pomoc oraz wsparcie. Dziękuję wszystkim za przybycie i doping.
Nam się bardzo podobało, a następny, ostatni weekend czerwca, mamy nadzieję spędzić na Torze Poznań, gdzie na pewno nie zabraknie emocji podczas drugiej rundy WMMP. Zapraszamy do kibicowania oraz śledzenia Dawida w jego mediach społecznościowych.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze