DIVERSE Night of the Jumps 2007 - strona 3
Matt BuytenBył to jedyny zawodnik z USA, który w ubiegły weekend prezentował się przed katowicką publicznością. Pojedynek reprezentanta „kolebki FMX" z zawodnikami europejskimi był ciekawym doświadczeniem. Znakomity technicznie i bardzo odważnie jadący Amerykanin zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, musiał uznać wyższość kolegów z Europy. Słowo „sensacja" jest może zbyt mocnym określeniem takiego przebiegu wypadków. Jednak jeżeli zwycięzca X-Games pierwszego dnia zajmuje trzecie miejsce, a drugiego dnia zaledwie czwarte, to różnice w umiejętnościach zawodników europejskich i amerykańskich możemy uznać za przeszłość. W sobotnich kwalifikacjach Matt Buyten zaprezentował: superman'a, backflip nac'a, backflip heel clicker'a, lądowanego bez trzymania kierownicy cliff hanger'a, superman backflip'a oraz punktowanego podwójnie backflip nac nac'a. W finale zaprezentował: shaolin, backflip can, backflip heel clicker, cliff hanger lądowany bez trzymania kierownicy, backflip superman. Próba wykonania underflipa nie była zbyt udana i w efekcie Matt musiał zadowolić się trzecim miejscem. Reklama W niedzielę prezentował podobne co w sobotę tricki. W eliminacjach były to backflip can, cliff hanger, solid rock, superman backflip. Nowościami w niedzielnym występie Matta były stripper i deadbody. W finale zobaczyliśmy ewolucje: heel clicker, solid rock, backflip nac, backflip heel clicker, stripper, lądowany bez trzymania kierownicy cliff hanger oraz backflip can can. Ostatecznie drugiego dnia zawodów Matt Buyten uplasował się na czwartej pozycji. Filmy z sobotnich zawodów:
Filmy z niedzielnych zawodów:
Fabian BauersachsFabian był jedynym zawodnikiem, startującym na motocyklu Kawasaki. W sobotnich eliminacjach zaprezentował 3 techniki z backflipem: one hander backflip, backflip oraz backflip no footer. Oprócz tego skoczył cliff hanger'a, indian air'a, flinstones i - premiowane podwójnie - tsunami. W finałowym tsunami Fabian wychyli się bardzo mocno do tyłu, wprawiając trybuny w zachwyt. Ostatecznie pierwszego dnia zawodów zajął piątą pozycję. W niedzielne eliminacje rozpoczął od cliff hangera. Następnie pokazał 2 backflipy: one hader i no footer, oraz solid rock, tsunami i flinstones, ten ostatni w kombinacji z przełożeniem nogi nad kierownicą. Podobne techniki pokazał w niedzielnym finale, wzbogacając swój wystep o lazy boy'a. Nie udało mu się jednak obronić pozycji z soboty i w niedzielnym finale zajął ostatnie - szóste - miejsce. Filmy z sobotnich zawodów:
Filmy z niedzielnych zawodów:
Ailo GaupZnakomity Norweg przyjechał do Katowic jako mistrz świata IFMXF/FIM 2007. Tytuł ten zapewnił sobie już w Mannheim w trakcie ostatniej rundy mistrzostw świata. Alio Gaup uskarżał się na kontuzję ręki. W Katowicach jechał bardzo asekuracyjnie, nie wykonując żadnego backflipa. Chociaż wykonywane przez niego superman, whip, cliff hanger, czy rock solid były bardzo dobre pod względem technicznym, to w tym roku bez backflipów nie można było nawet marzyć o udziale w finale.
Petr PilatPetr Pilat ma 16 lat. Z tego względu możemy go uznać za przedstawiciela kolejnego, trzeciego już pokolenia zawodników FMX. Pierwsze pokolenie udowodniło, że można wykonać backflipa. Drugie pokolenie, którego przedstawicieli mogliśmy podziwiać w katowickim „Spodku", uczyniło backflip nieodłączną pozycją w repertuarze każdego dobrego zawodnika FMX. Trzecie pokolenie, którego przedstawicielem jest znany nam z EXTREMEMOTO 2007 Petr Pilat, zaczyna od backflipa swoją przygodę z FMX. Patrząc na Petra możemy stwierdzić, że już za parę lat FMX nie będzie polegał na wykonywaniu różnych ewolucji w trakcie skoków na motocyklu, lecz na wykonywaniu ewolucji w trakcie salt w tył na motocyklu. Tradycyjne triki zadawały się sprawiać Petrowi więcej trudności, niż te łączone z backflipem. Pierwszego dnia zawodów Petr Pilat zaprezentował: backflip z poruszaną w lewo i w prawo kierownicą, backflip klasyczny, shaolin, backflip heel clicker, backflip cordova, backflip can. Tak, nie pomyliliśmy się, prawie same backflipy! W wieku 16 lat. Już chyba te informacje jasno pokazują, jak będzie wyglądał FMX za 5 lat. Zrozumiała wydaje się reakcja publiczności, która decyzję o nie dopuszczeniu Petra do finału przyjęła głośnymi gwizdami. Niedzielne eliminacje w wykonaniu Petra wyglądały następująco: backflip one hander, backflip cordova, 2 ewolucje lądowane bez trzymania kierownicy, backflip candy bar oraz próba wykonania underflipa, zakończona jedynie poruszaniem kierownicą w lewo i w prawo. Do udziału w finale zabrakło Petrowi 10 punktów, czyli tyle samo co w sobotę. Jednak kolejnego w klasyfikacji Bartka Ogłazę młody Czech wyprzedził aż o 35 punktów. Można odnieść wrażenie, że główną przeszkodą w awansie do finału był młody wiek i - jak na razie - mała renoma tego zawodnika. Jednak już w przyszłym roku może on poważnie zmienić klasyfikację wszystkich zawodów FMX.
Lukas WeisLukasa poznaliśmy w tym roku na Litwie w trakcie Bike Show Millenium. Po obejrzeniu jego występu w Katowicach musieliśmy ponownie sprawdzić w relacji z Litwy, czy to ten sam Lukas Weis? W Katowicach był niekwestionowanym królem konkursów dodatkowych, takich jak highest air i whip contest. Wygrał oba konkursy i to zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Również w trakcie sobotnich eliminacji konkursu głównego Lukas zaprezentował bardzo wysoki poziom, wykonując: znakomitego whip'a, indian air'a, backflip'a - (po którym dotknął nogą ziemi, co na szczęście nie zakończyło się kontuzją), lazy boy'a, one hand backflip'a, oraz superman'a - ten ostatni rozpoczynany i kończony z jedną ręką na kierownicy. O klasie Lukasa może świadczyć fakt, że do opisywanego sekcję wyżej Petra Pilata zabrakło mu jedynie 5 punktów. W niedzielę Lukas Weis wystartował jeszcze lepiej, i po wykonaniu whip'a, indian air'a, backflip no footer'a, backflip one hander'a i cliff hanger'a został sklasyfikowany na znakomitym siódmym miejscu, tracąc do premiowanego awansem szóstego zawodnika jedynie 4 punkty!
|
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeByło świetnie. Więcej takich imprez w PolsceTego nie można opisać po prostu trzeba to zobaczyć. Zatem do następnego roku
OdpowiedzByło świetnie. Więcej takich imprez w PolsceTego nie można opisać po prostu trzeba to zobaczyć. Zatem do następnego roku
Odpowiedzbylam tam jest to niezapomniane przezycie nie do opisania trzeba tam byc i to zobaczyc ale szkoda ze nie byloas Mata Rebeaud:( trudno spotkam go w szwajcarii XD
OdpowiedzPolecam: inny clip z DIVERSE NotJ 2007: http://pl.youtube.com/watch?v=MlQ3fVM0oo0
OdpowiedzCo tu wiele gadać, świetna relacja!!!
OdpowiedzGenialna relacja! Wielkie gratulacje Tomek!
Odpowiedz