Ścigacz.pl

Już w 22 marca najlepsi zawodnicy Freestyle Motocrossu zaprezentują swoje najbardziej szalone ewolucje na motocyklu i powalczą o zwycięstwo w polskiej rundzie Mistrzostw Świata. Poza byłymi i obecnymi mistrzami tego niezwykle widowiskowego sportu, w ERGO Arenie Gdańsk/Sopot zobaczymy także dwóch reprezentantów Polski. Nasi zawodnicy będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony, więc emocji na pewno nie zabraknie.

Nasz kraj reprezentować będą: aktualny Mistrz Polski FMX Artur Puzio oraz Wicemistrz Polski z 2012 roku, zawodnik Diverse Extreme Team - Marcin Łukaszczyk. Obaj mają w swoim repertuarze salta w tył, również te połączone z kombinacjami innych tricków, które na pewno będą chcieli zaprezentować widzom.

Artur Puzio na poważnie swoją przygodę z Freestyle Motocrossem zaczął w 2010 roku. Bardzo szybko złapał bakcyla i zmienił 125-tkę, na której startował w Motocrossie i Cross Country na 250-tkę, odpowiednią do lotów z rampy. Pod koniec sezonu 2010 wykonywał już całkiem sporo klasycznych tricków. W 2011 wystartował w eliminacjach Pucharu Polski i Mistrzostwach Polski Skillz Up. Po czterech rundach pierwszy w historii FMX’u w naszym kraju Puchar Polski wrócił do domu właśnie z Arturem. W chwili obecnej Puzio jest dwukrotnym Mistrzem Polski, w minionym sezonie obronił tytuł zdobyty po raz pierwszy w 2012. Bardzo szybko się rozwija, w swoim repertuarze tricków ma nie tylko Backflipa, ale także Mini Flipa, który jest trudny przede wszystkim dlatego, że kręci się go tuż nad ziemią. Swoje pierwsze, w pełni wylądowane salto w tył na długim dystansie zaprezentował w marcu minionego roku podczas Mistrzostw Świata NIGHT of the JUMPs w ERGO Arenie. W chwili obecnej łączy już Backflipa z innymi trickami i można spodziewać się, że na polskie Grand Prix przygotuje coś specjalnego.

"Aktualnie próbuję uzbierać budżet, aby móc udać się na treningi za granicę. Chcę trenować z lepszymi zawodnikami, aby poprawić swój styl i nauczyć się nowych tricków. Z poprzedniego roku wiem, że bez wyjazdu za granicę i planu treningowego prowadzonego bezpośrednio przed Mistrzostwami (w marcu pogoda jest nie za ciekawa aby latać w Polsce), strasznie ciężko będzie mi rywalizować z zawodnikami z najwyższej półki światowego Freestyle Motocrossu. Jeśli uda się wyjechać, to na pewno też poszerzę swój repertuar tricków. Chciałbym serdecznie podziękować firmie kapral-car (auto-kasacja) i Antbud (Mateusz Antczak) za dotychczasową pomoc w organizacji wyjazdu. Brakuje nam jeszcze trochę, aczkolwiek mam nadzieje, że wszystko się uda i będę w stanie mocno powalczyć w Gdańsku." - skomentował Artur Puzio

O Marcinie Łukaszczyku stało się głośno, kiedy najbardziej wpływowy magazyn o motocrossie na świecie Transworld Motocross kilka lat temu zamieścił z nim wywiad. Stało się to zaraz po tym jak jego redaktorzy obejrzeli na YouTube wideo Marcina skaczącego na CZ’cie 250 i lądującego na stercie słomy lub na krzakach. To właśnie wielkie serce do tego sportu sprawiło, że Marcin się nie poddawał i nie poddaje się do dziś, mimo że po drodze było wiele kontuzji. Znany ze swojego bardzo czystego stylu nie boi się brać na warsztat najtrudniejszych tricków. W 2012 został wicemistrzem Polski FMX, a w minionym roku stawał nie tylko na podium Mistrzostw Polski Skillz Up, ale także na podium Mistrzostw Czech w FMX obok takich gwiazd Freestyle Motocrossu, jak Mistrz Świata 2010 i wielokrotny Wicemistrz Świata Libor Podmol oraz Petr Pilat. Jego talent wspiera marka Diverse, a dodatkowo od sponsora Mistrzostw Polski FMX Rockstar Skillz Up otrzymał nagrodę dla zawodnika, który zrobił największe postępy. Możemy być pewni, że Marcin nie zawiedzie polskich kibiców w ERGO Arenie i da pokaz swoich najlepszych ewolucji.

"Na początku chciałbym wszystkich serdecznie zaprosić do Gdańska. Dla mnie będzie to pierwszy start w Mistrzostwach Świata, ale mam nadzieję, że nie ostatni. Aktualnie przechodzę rehabilitację stopy po zwichnięciu i złamaniu oraz trenuję Motocross. W połowie lutego planuję wyjazd do Hiszpanii w okolice Barcelony, znajduje się tam kilka parków do freestyle’u, więc mam nadzieję, że przypomnę sobie wszystkie triki. Z nowymi ewolucjami będzie raczej ciężko po 4 miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. Liczę na udany, bezpieczny występ i gorący doping ze strony kibiców." - mówił Marcin Łukaszczyk

Poza rywalizacją wirtuozów Freestyle Motocrossu, na widzów czeka sporo dodatkowych pokazów oraz atrakcji. Możliwość spotkania się z najlepszymi zawodnikami FMX podczas Pit Party, wyczyn, którego nikt nigdy wcześniej w naszym kraju nie wykonał (o szczegółach już wkrótce) oraz wyjątkowa sesja autografów, to tylko niektóre z punkty programu przygotowane specjalnie na Diverse NIGHT of the JUMPs.

Gorąco zachęcamy do zjawienia się w ERGO ARENIE 22 marca z polskimi flagami, aby dopingować naszych zawodników. Bilety nadal do nabycia na eventim.pl oraz w sieci salonów Empik na terenie całego kraju.

Dołącz do wydarzenia i zaproś znajomych. Więcej informacji na oficjalnej stronie Mistrzostw Świata Night Of The Jumps, portalu Facebook oraz stronie promotora imprezy.