"The Washington Post" przedstawił raport, wskazujący na to, że członkowie klubu motocyklowego Hells Angels przyjmowali od Iranu zlecenia ataków na dysydentów, którzy z powodów politycznych uciekli z tego kraju. Padano osoby, na które mafia i gangsterzy w krajach Europy dokonali zamachów na zlecenie irańskich władz.

Podejrzenia, że klub motocyklowy Hells Angels działa na zlecenie reżimu Iranu, to szokujące odkrycie, które zyskuje coraz większą uwagę w kontekście międzynarodowych relacji oraz globalnego bezpieczeństwa. Raporty sugerują, że irański rząd wykorzystuje nie tylko służby specjalne, ale także organizacje przestępcze do eliminacji swoich przeciwników. Działania te obejmują porwania, zamachy, a nawet zabójstwa, wymierzone głównie w dysydentów i osoby krytyczne wobec władz w Teheranie. Wśród osób, które miały dokonywać przestępstw na zlecenie irańskich władz, wymieniani są człokowie Hells Angels.

Według tych informacji Iran wykorzystuje Hells Angels do prowadzenia operacji przeciwko aktywistom i dziennikarzom, którzy wyemigrowali z kraju. Główne cele to osoby przebywające w USA, Wielkiej Brytanii oraz Europie Zachodniej. Ich zadaniem jest destabilizacja działań opozycji, a czasem nawet eliminacja liderów ruchów protestacyjnych przeciwko irańskiemu reżimowi. Według "The Washington Post" na początku roku ujawniono spisek, w którym dwaj członkowie kanadyjskiego oddziału Hells Angels za 350 tysięcy dolarów mieli brać udział w nieudanej próbie zamordowania irańskiego dezertera i jego żony, którzy pod fałszywymi nazwiskami mieszkali w Maryland. Wcześniej Irańczyk był oficerem Gwardii Narodowej, później został informatorem CIA. Inny członek Hells Angels z Niemiec był namawiany do dokonania zamachu bombowego na synagogę, ale odmówił i ostatecznie jedynie ostrzelał okna synagogi z broni palnej.

Klub motocyklowy Hells Angels, który powstał w USA i jest znany na całym świecie jako organizacja, posiadająca na swoim koncie niezgodne z prawem działania. Teraz jego członkowie są podejrzewani o przeprowadzanie takich operacji zleconych przez Teheran. Ich globalny zasięg i struktura organizacyjna sprzyjają takiej współpracy. Oddziały klubu znajdują się w wielu krajach, w tym w Polsce, ale w raporcie "The Washington Post" nie ma żadnych sugestii, że Hells Angels w Polsce uczestniczą w podobnych akcjach.

Według informacji "The Washington Post", irańskie służby wywiadowcze od lat angażują różne grupy, aby zrealizować swoje cele poza granicami kraju. Iran, odczuwając narastającą presję ze strony społeczności międzynarodowej, szuka coraz to nowych sposobów na neutralizację zagrożeń dla władzy. Ataki na zlecenie reżimu Iranu mają na celu nie tylko eliminację przeciwników politycznych, ale również zastraszanie opozycji na całym świecie. W tym kontekście współpraca z grupami przestępczymi staje się dla Iranu wygodnym narzędziem, które pozwala działać poza oficjalnymi kanałami i unikać bezpośredniego zaangażowania służb państwowych.