CEPIK 2.0 podpowie która autoszkoła jest lepsza
Na początku grudnia informowaliśmy Was o problemach planowanym na styczeń 2016 uruchomieniem systemu CEPIK 2.0. Plany urzędników rozbiły się o niedostateczne teleinformatyczne przygotowanie starostw, okręgowych stacji kontroli pojazdów czy ośrodków egzaminacyjnych. Te na chwilę obecną nie są w stanie wdrożyć rozwiązań na czas. Istniało ryzyko niekontrolowanego wycieku informacji dot. kierowców, o czym w październiku informowała prasa. Ostatecznie zamiast 4 stycznia 2016, nowy system ewidencji pojazdów i kierowców ruszy 2 stycznia 2017 (a przynajmniej taki jest plan).
Co w praktyce oznacza obsuwa czasowa CEPIKu? Chociażby to, że dopiero od 2017 wejdą w życie przepisy dotyczące młodych stażem kierowców, czyli tych, którzy od niedawna posiadają uprawnienia do kierowania pojazdami. Pakiet nowych przepisów obejmuje wzrost do dwóch lat tzw. okresu próbnego (obecnie trwa on rok), obowiązek przechodzenia dodatkowego kursu i szkolenia. Przez pierwszych osiem miesięcy początkujących kierowców będą obowiązywać też ograniczenia prędkości (niezależnie od znaków) - 50 km/h w terenie zabudowanym, 80 km/h w terenie niezabudowanym i 100 km/h na autostradzie i drodze ekspresowej. Nie jest tajemnicą, że choć przepisy dotyczą wszystkich, którzy zdadzą egzamin na prawo jazdy, chodzi głównie o grupę najmłodszą - osoby od 18 do 24 lat.
Brak nowego CEPIKU oznacza także, że dopiero od 2017 roku będziemy mieli możliwość sprawdzenia on-line ilości nałożonych na nas punktów karny i uzyskania informacji za jakie przewinienia zostały one na nas nałożone. Pracodawcy z opóźnieniem uzyskają także dostęp do bazy danych kierowców, w której będą mogli sprawdzić, czy ich pracownik dysponuje odpowiednimi uprawnieniami do kierowania powierzonym mu typem pojazdu.
"Sprawdzenie szkoły jazdy" to także opcja, która pozostanie na chwilę obecną niedostępna. Pozwala ona na ocenę jakości kształcenia szkół jazdy przez przyszłych kursantów na podstawie dostępnych danych statystycznych odnoszących się do zdawalności egzaminów przez kandydatów przygotowywanych przez dane szkoły. Według MSWiA zwiększy to konkurencję między szkołami i przyczyni się do wzrostu jakości świadczonych usług.
Z powstałego opóźnienia nie będą zadowoleni także kierowcy planujący zakup pojazdu z drugiej ręki. W CEPiK 2.0 przewidziano rozszerzenie zakresu danych dotyczących np.: badań technicznych pojazdów. Oznacza to dla nas możliwość dostępu do informacji o wszystkich wykonywanych badaniach technicznych: zakończonych wynikiem pozytywnym i negatywnym, ukończonych i nieukończonych, pojazdów zarejestrowanych i niezarejestrowanych. Do danego pojazdu będzie także przypisana lista zdarzeń ubezpieczeniowych, w której przewidziano gromadzenie informacji o szkodach, klasyfikujących pojazd do dodatkowego badania technicznego, zgłaszanych w ramach ubezpieczenia obowiązkowego (OC) i nieobowiązkowego (AC).
Lista nowych opcji jakie kierowcy uzyskają dzięki nowemu CEPIKowi jest dłuższa, ale musimy poczekać na przygotowanie infrastruktury, która obejmuje 380 powiatów (i ich Wydziały Komunikacji), ponad 4 tys. stacji kontroli pojazdów oraz ponad 7 tys. ośrodków szkolenia kierowców.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeurzędy już maja obowiązek publikowania danych o zdawalności poszczególnych szkół jazdy, robią to niestety opieszale i w dziwny sposób, na stronie zdawalnosc.pl są już publikowane te informację
Odpowiedz