C. migratorius czyli moto-wypad nad Bajka³ - zapowied¼
Po powrocie z Krymu w 2011 roku wiedzieliśmy już, że kolejna wycieczka również odbędzie w kierunku wschodnim, gdzie życie toczy się jakby wolniej, a ludzie są otwarci, życzliwi i gościnni. Któregoś jesiennego wieczora usiedliśmy przy mapie (szVagier i ja, Puzon), aby obrać kolejny cel podróży. Siedząc tak popijaliśmy drinki, a z każdym kolejnym palec wędrował o jeden południk dalej od Polski. Nic interesującego nie zagadało do nas a palce dotarły do Irkucka i jeziora Bajkał. Z początku trochę nas to przeraziło i stwierdziliśmy, że to mało realne, że brakuje nam środków, nikt nie da nam tyle urlopu itp.
Minęło kilka dni, a Bajkał cały czas chodził nam po głowie. Kiełkował również plan związany z wymianą motocykli. Pewnego dnia szVagier powiedział - OK, jedziemy w 2014 roku. Postawił jeden warunek - nie wymieniamy motocykli na żadne enduro tylko, aby fun był jeszcze większy, podróż będziemy zrealizować na posiadanych Hondach VFR 800 Fi. Przygotowania powoli ruszyły - poszukiwanie atlasów drogowych, ewentualnych kompanów podróży, czytanie relacji motocyklistów, którzy już tam byli, aby wykorzystać ich doświadczenia, porady i przestrogi.
Podczas zimowego katalogowania zdjęć z poprzednich sezonów, na jednej fotce zauważyłem kumpla z forum VFR-OC, który namówił nas wcześniej na Krym, odradzając komercyjną Chorwację. Postanowiłem, że go odszukam, bo plotki głosiły, że mieszka gdzieś w Rosji. Fajnie by było odwiedzić znajomego gdzieś daleko za granicami naszego kraju. Tu zbawienny okazał się FB. Plotki nie potwierdziły się. Okazało się, że Binio, bo o nim mowa, mieszka zdecydowanie bliżej, niż nam się wydawało. Po zapoznaniu się z naszymi planami stwierdził że od jakiegoś czasu chodził mu po głowie podobny pomysł. Bardzo się ucieszył z faktu że jedziemy VFR-kami i oczywiście zakupił identyczny model RC 46.
Tak w skrócie powstała nasza ekipa wypadowa. W planie mamy odwiedzić najbardziej ciekawe i charakterystyczne miejsca po drodze, złowić omula bajkalskiego, wykąpać się w tym zimnym jeziorze i oczywiście dobrze się bawić. Ruszamy 1-go czerwca, a o przebiegu naszej wyprawy będziemy stale informować na naszym profilu na Facebooku. Zapraszamy do polubienia.
Czym jest C. migratorius?
Początkowo wyjazd miał nosić nazwę "Omul-motowypad nad Bajkał". Omul Bajkalski to ryba występująca tylko w Bajkale. Jej łacińska nazwa to Coregonus migratorius. Jako, że lubimy ryby i uwielbiamy jeździć, ta łacińska nazwa zawiera obydwie te rzeczy, czyli nazwę ryby i migracje.
Przygotowania i wyprawę naszą wspierają:
- Toro-Nero.com - najhojniejsze wsparcie!, niedoszły uczestnik (wielka szkoda)
- Grawel-Moto.pl
- Moto-Marlon.pl
- Motocykle-Naprawa.pl
- Sklep "Motorpower"
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze