Ścigacz.pl

Skuter o pojemności silnika 50 cm³ to pojazd niezwykły. Dlaczego tak uważam? Otóż sami przyznajcie, że zakres użytkowy tych pojazdów jest ogromny.

Są to jednoślady, na których młodzi, czternastoletni adepci jazdy, stawiają swoje pierwsze kroki, zaraz po odebraniu prawa jazdy kategorii AM. To uczucie, kiedy sami możemy pojechać, gdzie tylko chcemy i na ile wystarczy nam paliwa z kieszonkowego.

Druga grupa decydująca się na skutery, to posiadacze dowodu osobistego. Zgodnie z prawem osoby które ukończyły 18 lat przed 19 stycznia 2013 roku, mogą legalnie jeździć motocyklem lub skuterem o pojemności do 50 cm³, którego prędkość jest ograniczona do 45 km/h.

Skuter Barton Falcon 50 jest zatem doskonałym wyborem, kiedy szukamy dużego skutera, którym mamy zamiar dojeżdżać do pracy lub szkoły. Logicznie myśląc to miasto powinno być środowiskiem naturalnym dla Falcona. Omijanie korków, jazda buspasem, czy możliwość zaparkowania w zatłoczonych centrach miast, to są powody dla których kupujemy skuter. Okazuje się jednak, że dużą grupę nabywców Bartona Falcon stanowią osoby mieszkające w promieniu 50 - 70 kilometrów od większych miast. Transport publiczny jest tam słabiej rozwinięty, a kursowanie autobusów często bardzo ograniczone. To właśnie tam ekonomiczny skuter jest drugim pojazdem w rodzinie.

Barton Falcon 50 ma rozmiar skutera klasy 125. Bez problemu pojadą na nim dwie osoby. Silnik o mocy 3 koni mechanicznych, wyposażony w bezstopniową przekładnie CVT nie ma problemu z rozpędzeniem Falcona do prędkości 45 kilometrów na godzinę. Ciekawostką tego skutera jest fakt, że jego przednie koło jest szersze niż tylne. Chodzi tu oczywiście o użytą oponę 130 z przodu i 120 z tyłu. Przy czym felgi mają dwie różne średnice 13 cali przednia i 12 tylna.

Skuter jest pojazdem przede wszystkim użytkowym, zatem powinien posiadać pojemny schowek pod kanapą oraz podręczny z przodu przed nogami. Barton postawił na pewne i sprawdzone rozwiązanie, czyli oddzielne zamykanie schowków na klucz. Koniec z urywającymi się linkami. To ważne, bo wlew paliwa znajduje się pod kanapą z tyłu pojazdu. Walory transportowe dopełnia aluminiowy bagażnik, do którego można zamontować akcesoryjny kufer.

Jak wspomniałem przed momentem, zbiornik paliwa mamy z tyłu, a co za tym idzie nic nie blokuje nam przestrzeni na nogi. Na szerokim podeście, śmiało zmieścimy torbę z zakupami. Obudowany przód skutera, zapewnia dobrą ochronę przed wiatrem i ewentualnym deszczem. Niestety Falcon nie posiada szyby chroniącej przed wiatrem. Być może pomyślano, że przy 45 km na godzinę nie będzie ona konieczna.

Układ hamulcowy to tarcza z przodu i bęben z tyłu. Skuteczność jest wystarczająca, a nawet przy maksymalnym wciśnięciu dźwigni, ciężko jest całkowicie zablokować koła. To dobra wiadomość dla początkujących kierowców. Zawieszenie, które oparte jest na widelcu teleskopowym z przodu i podwójnych amortyzatorach z tyłu, czasem potrafi osiągnąć swój limit. Jednak spieszę zaznaczyć, że droga musi być na prawdę dziurawa. Światła Falcona mają duży rozmiar, a co za tym idzie, wystarczająco oświetlają drogę przed skuterem.

Czytelny i rozbudowany zestaw wskaźników, wygląda nowocześnie i ma ciekawy design. Tak jak i cały skuter. Barton określa go jako sportowy i można się z nimi zgodzić. Zwłaszcza ten czerwony kolor z białymi akcentami wygląda na szybki.

Podsumowując. Falcon kosztuje 7 799 zł., a w tej cenie otrzymujecie dobrze wykonany jednoślad o atrakcyjnym wyglądzie i dużych rozmiarach. Barton daje na niego trzyletnią gwarancję, więc chyba nie ma się nad czym zastanawiać.