BMW R1150R
« Poprzednia strona strony: 1 2 3 4 5 6 Następna strona »
Wydawać by się mogło, że R1150 to tylko turystyczny, niczym niewyróżniający się, dobry codzienny naked. Wiele osób tak uważa, mimo to, w moim odczuciu jest inaczej. R1150R to sprzęt będący kontynuacją budowy przez BMW wygodnych, turystyczno-sportowych modeli przeznaczonych do podróży w dwie osoby. Ta historia trwa…niemal 80 lat. Typowym rozwiązaniem dla BMW jest napęd bokserem oraz jego przeniesienie wałem kardana. BMW ma duże zasługi w projektowaniu nowoczesnych zawieszeń. Jako jedna z pierwszych marek wprowadziła do produkcji przedni widelec teleskopowy czy resorowanie tylnej osi. Dlatego ciekawe rozwiązania konstrukcji zawieszeń są tutaj jakby obowiązkowe. Monowahacz w tylnym kole trafił po raz pierwszy do produkcji seryjnej w BMW R80 G/S w 1980 roku. Nie dziwi zatem, że znalazł się w R1150GS. Przednie zawieszenie powierzono systemowi Paralever, czyli teleskopom połączonym z wahaczem zamocowanym do ramy. W ten sposób rozdzielono funkcję tłumienia i resorowania, tworząc system odporniejszy na zmianę geometrii zawieszenia w czasie hamowania. Ten model BMW wpisuje się w ideę tworzenia motocykli BMW jak żaden inny. Jest wygodny, ma niezłe osiągi, ciekawą konstrukcję i składa hołd rzeszom konstruktorów potrafiącym wznieść technikę na wyższy, ponadprzeciętny poziom. To także ukłon w stronę klientów ceniących wysoką kulturę techniczną, nowatorstwo i świetną jakość. Za dopłatą można było zamówić wersję wyposażoną w ABS oraz np. zestaw kufrów czy szybę. Wciąż niedoceniany na rynku motocykli używanych jest w cieniu swojego terenowego brata (R1150GS), uważanego przez wielu z najlepszy i najwszechstronniejszy motocykli w historii. R1150R jest jego szosowym wcieleniem. Więcej ducha BMW w BMW posiąść się już nie da. Rozejrzyjcie się za dobrym egzemplarzem, jego ceny są jeszcze na niewielkim poziomie z czasem znacznie wzrosną.
Cechy typowe dla marki: silnik bokser, napęd wałem kardana, nowoczesne zawieszenia.
« Poprzednia strona strony: 1 2 3 4 5 6 Następna strona »
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze