« Poprzednia strona strony: 1 2 3 4 Następna strona »
Ten flagowy model w ofercie Aprilii, to prawdziwy demon na torze. Obraz tego motocykla, choć oparty tylko i wyłącznie na wrażeniach wyniesionych z toru wyścigowego, daje spore wyobrażenie o potencjale drzemiącym w tej maszynie.
Na torze bardzo przyjemnie zaskakuje zawieszenie motocykla. Działa ono bardzo precyzyjnie, pozwalając na niesamowite złożenia, przy jednocześnie wzorowej stabilności i precyzji kierowania. Szybkie wyjścia z łuku nie powodują pełnego oburzenia reakcji tylnej opony, ani nie zdradzają skłonności do shimmy. W moim odczuciu z zawiasów RSV dałoby się zrobić jeszcze lepszy użytek, gdyby tylko ekipa Aprilii pozwoliła na dostosowanie ich do warunków torowych. Okazało się jednak, że maszyny mają pozostać na fabrycznych ustawieniach, przez co przy ostrych hamowaniach pojawiało zbyt mocne nurkowanie przodu, a pokonanie szykany przed małą trybuną przypominało operowanie pojazdem dostawczym.
Wspaniałe hamulce sąw tym motocyklu standardem i życzyć można każdemu motocykliście, aby w seryjnej maszynie dysponował taką silą hamującą, taką precyzją oraz tak dobrym „czuciem" tego, co się dzieje z przednim kołem w czasie heblowania. Nic dodać, nic ująć.
Widlasta dwójka o kącie rozwarcia cylindrów 60o zapewnia moc wrażeń. 143 KM i morderczy moment obrotowy robią swoje tak na wyjściach z łuków, jak i na prostych. Ten silnik przeznaczony jest raczej dla doświadczonych jeźdźców. Brak antihoppingu sprawia, że zbyt szybka redukcja doprowadzić może do uślizgu tylnego koła przed samym wejściem w zakręt, a tego przecież nie chcemy. Sprawna zmiana biegów wymaga doświadczenia. Moim skromnym zdaniem tutaj Aprilia ma co poprawiać. „Niechlujne" zmienianie przełożeń bez użycia sprzęgła, często praktykowane na torze, prowadzić może do wypadania 3-ego biegu.
Generalnie rzecz biorąc RSV 1000R to wspaniała maszyna do jazdy po torze.Tzw. „fun factor" w jej przypadku jest na bardzo wysokim poziomie. Trudno porównywać ten motocykl do japońskich litrów, ponieważ jest to maszyna od nich tak bardzo odmienna, że bezpośrednie porównanie z góry skazane jest na niepowodzenie.
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze