Amatorskie hard enduro w Rumunii [VIDEO]
Sądząc po długiej liście startowej na Red Bull 111 Megawatt amatorów hard enduro w Polsce nie brakuje. Problem pojawia się wtedy, kiedy chciałoby się pojeździć trochę w górach, bo pod tym względem oferta zawodów nie jest u nas zbyt bogata.
Mamy oczywiście Beskid Hero i kilka mniejszych zawodów. Jednak oferta ze strony Rumunii to zupełnie inna liga. Jest uber hardcorowy Romaniacs, trochę bardziej amatorska Enduro Panorama, czy King of the Hill. Jest też masę mniejszych imprez, jak Hard Enduro Bucovina, na którą tym razem zdecydowałem się wybrać.
Zawody zlokalizowane są niedaleko miasta Câmpulung Moldovenesc w Północnej Rumunii, na zachód od słynnego rejonu Maramuresz. Obywają się z początkiem sierpnia, więc nie ma raczej szansy na śnieg, jak w przypadku King of the Hill, który jest w kwietniu.
Impreza jest dwudniowa. Pierwszego dnia odbywa się prolog, od którego wyniku zależy kolejność startowa drugiego dnia. Ścigamy się w 3 klasach: Hobby, Expert i Woman. Wyścig główny to około 90 kilometrów ciężkich górskich ścieżek. Wszystkie klasy jadą prawie identyczną trasą, z tą różnicą, że w Expertcie są dodatkowe "atrakcje". Ja pojechałem oczywiście w klasie Hobby, co było bardzo dobrą decyzją... W Expercie dużo większe kozaki niż ja nie kończyły wyścigu. Także, ewidentnie wielki potencjał drzemie w tym miejscu!
Jak wyglądała sama trasa prologu i wyścigu możecie zobaczyć na moich relacjach z wyścigu:
Mnie udało ukończyć wyścig na 49. pozycji, na 75 osób w klasie, co jak na mój drugi start w hard enduro, uważam za sukces. Pierwsze miejsce w klasie kobiet zajęła Agnieszka Smolińska i to z półtoragodzinną przewagą nad kolejną zawodniczką!
Dla zainteresowanych startem w przyszłym roku, koszt udziału w tej imprezie to około 300 zł. Po więcej informacji odsyłam na stronę organizatora.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze