Taktyczny start - Sonik w czo³ówce prologu Abu Dhabi Desert Challenge
Sobotnie popołudnie wokół Abu Zabi rozbrzmiało rykiem silników, kiedy kolejni kierowcy ruszali na trasę prologu rajdu Abu Dhabi Desert Challenge. Jedyny w stawce quadów Polak, Rafał Sonik minął linię mety dwukilometrowego odcinka z szóstym czasem (1.46).
Kapitan Poland National Team w prologu miał cel minimum w postaci miejsca w pierwszej piętnastce klasyfikacji łącznej quadów i motocykli. Taka lokata dawała mu prawo do wyboru pozycji startowej w pierwszym etapie zmagań. Linię mety minął z szóstym czasem klasyfikacji quadów i 10. Klasyfikacji łącznej.
"Przed rozpoczęciem rywalizacji podkreślałem, że moim celem jest wygranie całego sezonu, a nie pojedynczych rajdów, dlatego będę jechać rozważnie. Na prologu nie forsowałem tempa, a szóste miejsce pozwoliło mi wybrać pozycję startową. Ruszę na trasę jako 28. Zawodnik dzięki czemu będę widzieć już ślad poprzedników, a poza tym będę mieć kogo gonić. To działa bardzo motywująco" - powiedział na mecie krakowianin, który do najszybszego Mohammeda Abu Issy stracił nieco ponad cztery sekundy. Co ciekawe Katarczyk uzyskał nawet lepszy czas niż motocykliści.
Świetnie rywalizację rozpoczął najmłodszy kierowca Poland National Team. Martin Kaczmarski i Bartłomiej Boba minęli linię mety z piątym rezultatem, tracąc do najszybszego w prologu Krzysztofa Hołowczyca zaledwie trzy sekundy. "Pierwszy test Martin zaliczył bardzo pozytywnie. Teraz jednak musi uważać, aby nie poniosły go emocje, bo to była tylko rozgrzewka. Na prawdziwą pustynię wjedziemy jutro" - skomentował start kolegi z reprezentacji Rafał Sonik.
Jadący w motorowej rywalizacji mistrzostw świata Jakub Przygoński i Tadeusz Błażusiak zajęli odpowiednio dziewiąte i dziesiąte miejsce. W niedzielę wszystkich zawodników czeka już prawdziwe ściganie. Pierwszy etap to niespełna 309 km, z czego 298 prowadzić będzie przez trudny nawigacyjnie odcinek specjalny w sercu arabskiej pustyni.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze