Ścigacz.pl

Zawsze na początku sezonu motocyklowego przystępujemy do podstawowych czynności serwisowych. Jeśli nie wymienialiśmy oleju po sezonie, to wymiany zazwyczaj dokonujemy przed jego rozpoczęciem. Naszą uwagę powinniśmy skierować też w kierunku akumulatora oraz opon. Często zdarza się, że w zimowanym motocyklu zapomina się o wyciągnięciu akumulatora i o przeniesieniu go w ciepłe i suche miejsce. Jeśli tego nie zrobimy, a zima była mroźna i długa, to możemy być pewni konieczności zakupu nowego akumulatora. Co jednak zrobić ze starym?

Co zrobić ze starym, zużytym akumulatorem?

Zużytego akumulatora, podobnie jak baterii zasilających domową elektronikę, nie można tak po prostu wyrzucić do kosza. Akumulator w znacznej części zbudowany jest z ołowiu, a więc silnie trującego pierwiastka. Oprócz związków ołowiu zawiera również kwas siarkowy o silnym stężeniu oraz tworzywa sztuczne. Wszystkie te elementy mają negatywny wpływ na środowisko, w którym żyjemy. Wyciekający z akumulatora kwas może powodować poważne poparzenia i być bardzo niebezpieczny w przypadku dostania się do gleby. Właśnie dlatego nie powinno przechowywać się zużytych akumulatorów w miejscach do tego nieprzystosowanych.

Poza tym, na co komu zużyty akumulator? O ile nam może być zbędny, to po przejściu odpowiedniego procesu utylizacji większość surowców jest odzyskiwanych do powtórnego wykorzystania. Najprostszym sposobem na pozbycie się problemu starego akumulatora jest zabranie starego akumulatora do sklepu i wymiana na nowy. Sprzedawca ma obowiązek odebrać od klienta zużyty akumulator i przekazać go do utylizacji. Jeśli nie posiadamy akumulatora "na wymianę", to sprzedawca doliczy nam do ceny nowego 30 zł kaucji.

A co, jeśli zamówiliśmy akumulator on-line? W takim przypadku możemy bezpłatnie oddać zużyty akumulator do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) lub udać się na złom, aby tam go spieniężyć (ok. 10-15 zł). Tak więc najkorzystniejszym i najprostszym sposobem wymiany akumulatora jest udanie się do sklepu, kupienie nowego i pozostawienie zużytego.

Stare zużyte opony, co z nimi zrobić?

Kiedy nasz motocykl dostanie zastrzyk nowej energii, z reguły "na tapetę" bierzemy opony. Niejednokrotnie zdarza się, że po zimie na oponach pojawiają się mikropęknięcia. Niekiedy mogą pojawić się też deformacje, spowodowane nieodpowiednim zimowaniem motocykla, a zazwyczaj stwierdzamy, że najwyższy czas na wymianę, gdyż stare nadają się jedynie do spalenia (ale nie w piecu). O ile z utylizacją akumulatora sprawa jest prosta, to z oponami nie jest już tak łatwo. Niejednokrotnie podczas wymiany opon byłem proszony o zabranie starych ze sobą. Dzieje się tak dlatego, że serwis musi zapłacić za utylizację każdej zużytej opony. Co w takim razie zrobić, jeśli serwis odmówił przyjęcia starych opon lub nie chcemy pchać się w dodatkowe koszty? Otóż z pomocą znowu przychodzi nam PSZOK, w którym jako osoby fizyczne możemy bezpłatnie zostawić zużyte opony, mając jednocześnie pewność, że zostaną w odpowiedni sposób przetworzone. Przy odrobinie inwencji twórczej zużyta opona może posłużyć jeszcze bardzo długo np. jako huśtawka, tor przeszkód, zabawka dla psa lub dekoracja w ogródku. Nie zmienia to jednak faktu, że wcześniej czy później i tak powinna trafić w odpowiednie miejsce, w którym zostanie poddana recyklingowi.

Dlaczego trzeba utylizować stary akumulator i zużyte opony?

Pamiętajmy o tym, że otaczające nas środowisko jest jedno. To głównie od nas zależy, jak ono będzie wyglądało w przyszłości. Patrząc na to, co się dzieje po zimie w przydrożnych rowach, które wypełnione są wszelkiego rodzaju odpadami, zastanawiam się, czy nasze społeczeństwo ma aż tak wielkie braki w kulturze osobistej, czy po prostu ma głęboko w poważaniu świat, który nas otacza. Realizując się w swojej pasji, pamiętajmy o innych oraz naszym wspólnym dobru, tak żebyśmy za kilka lat w dalszym ciągu mogli rozkoszować się pięknymi krajobrazami widzianymi z siodła naszego motocykla.