Nietypowe żółte tarcze z symbolem czołgu lub pojazdu ciężarowego. Co oznaczają? Znaki od W-1 do W-7 najczęściej spotykamy w pobliżu baz wojskowych lub poligonów, ale nie tylko.   

Znaki z czołgami najczęściej można zobaczyć przed mostami, ponieważ są oznaczeniami wojskowej klasyfikacji obciążenia, co oznacza, że określają dopuszczalną całkowitą masę pojazdów. Kierowcy pojazdów wojskowych dowiadują się dzięki tym oznaczeniom, czy konstrukcja wytrzyma nagłe obciążenie wielotonową masą pojazdów pancernych.

Jak ważne są tego typu znaki świadczy przykład zza naszej wschodniej granicy, tzn. przypadek rosyjskiego, 45-tonowego czołgu T-90, który próbował przejechać drewniany most na jednej z ukraińskich rzek. Most nie wytrzymał obciążenia, maszyna runęła do wody i zatonęła. Prawdopodobnie wraz z załogą.  

Inna rzecz, że Ukraina i jej dzielni żołnierze bronią się przed niesprowokowaną agresją Putina m.in. poprzez wysadzanie mostów i przepraw na rzekach. Rosjanom pozostaje albo budowanie własnych przepraw, albo takie wysoce ryzykowne próby, jak wspomniana powyżej.

Występujące w Polsce symbole i liczby są przedstawianie w skali MLC, czyli Military Load Classification. MLC jest standardowym systemem NATO, w którym obiekt mostowy ma przydzielony numer klasyfikacyjny wyrażający wspomniane obciążenie, jakie może przenieść dla przejazdu pojazdów.

Pojazd wojskowy ma również wyznaczoną klasę MLC i nie może wjechać na most o mniejszej klasie MLC niż jego własna klasa. To dość prosty i czytelny system. Do oznakowania klasy MLC stosuje się dodatkowe znaki drogowe dla kierujących pojazdami wojskowymi: od W1 do W-7, określone w Rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Dokładny opis wspominanych znaków znajdziecie na sąsiedniej ilustracji.

Oczywiście dla kierowców pojazdów cywilnych, w tym motocykli, charakterystyczne żółte znaki nie mają większego znaczenia, ale ponieważ oznaczają również ewentualność spotkania na drodze kolumny wojskowej, warto wiedzieć, jak zachować się w przypadku napotkania wojska.

Nie wszystkie ciężarówki i pozostałe pojazdy Wojska Polskiego mają na drodze specjalne przywileje. Aby tak się stało, pierwszy oraz ostatni powinien posiadać pomarańczową tablicę. Mogą mieć również niebieskie chorągiewki po prawej stronie oraz zieloną dla ostatniego pojazdu z kolumny. W takim przypadku pojazdy kolumny mogą używać w trakcie jazdy świateł błyskowych.

Maksymalna liczba pojazdów w kolumnie to dwadzieścia maszyn. To ważne, ponieważ ominięcie jednej kolumny nie oznacza, że pozostawiliśmy z tyłu wszystkie pojazdy wojska. Odstępny pomiędzy kolumnami nie mogą być mniejsze niż 500 metrów, maksymalna odległość nie jest określona przepisami.

Oczywiście kierowcy pojazdów wojskowych przemieszczających się w zorganizowanym szyku, muszą przestrzegać przepisów ruchu drogowego, ale natykając się na kolumnę wojska trzeba pamiętać, czołgi oraz inny sprzęt pancerny ma niestandardowe wymiary, co może stanowić pewne zagrożenie.

Taki przypadek zdarzył się rzeczywiście kilka miesięcy temu w Sulejówku. Motocyklista zahaczył o element wystającego poza platformę czołgu. Na szczęście ucierpiał tylko motocykl a kierowca doznał niegroźnych potłuczeń.  

I jeszcze jedno. Wojsko może zignorować obowiązek ustąpienia pierwszeństwa, jeśli ruchem kieruje Żandarmeria Wojskowa, natomiast kolumnę nie obowiązują przepisów drogowe, gdy jest uprzywilejowana. Aby tak się stało, pojazdy wojska muszą być eskortowane przez radiowozy z włączonymi kogutami.