Zimowa depresja
Zimowej depresji nie należy lekceważyć. Jeśli jej objawy utrzymują się dość długo, warto wybrać się do specjalisty
"Zimowa depresja objawia się najczęściej zmęczeniem, nadmiernym apetytem, sennością i drażliwością, a przede wszystkim brakiem nastroju. Często występują też bóle żołądka, serca i kręgosłupa. Zdarzają się również ataki płaczu, ludzie mają poczucie winy i przestają się lubić. Zimowej depresji nie należy lekceważyć. Jeśli jej objawy utrzymują się dość długo, warto wybrać się do specjalisty." To jedna z wielu definicji, jakie znaleźć można na temat zimowe depresji w bezmiarze Internetu.
Co ją powoduje? W przypadku brak jest to brak światła. Ale dla pewnej części ludzi, brak światła jest tylko przyczyną całego skomplikowanego procesu, który prowadzi do depresji zimowej. Nie ma słońca, jest zimno, padają różne dziwne rzeczy z nieba, które przyjmują jeszcze dziwniejsze formy na drogach. Przez to wszystko jazda motocyklem pomiędzy grudniem, a marcem w naszym kraju staje się niemożliwa. Albo inaczej. Jest mało przyjemna i niebezpieczna. Można się ubrać w super ciuchy, można założyć podgrzewane manetki, 3 pary kalesonów i dwie kominiarki, ale i tak nic się nie zrobi z breją albo lodem, elementami nieodłącznymi z polską zimą.
Wszyscy wiemy, że motocykl w Polsce to bardziej hobby, niż rewelacyjny środek transportu. Wiemy, że to sezonowa przyjemność. Uświadamia nas o tym na każdym kroku praktyczna rodzina, zazdrośni znajomi, przerażone dziewczyny. Jednak co nam ze świadomości, gdy w grę wchodzą emocje. Objawów motocyklowej depresji jest trochę więcej, niż brak nastroju, senność i ból serca. Wszyscy znamy takie jak gryzienie kierownicy w korku, albo co gorsza desperackie myśli o wjechaniu samochodem pomiędzy auta, żeby tylko być na pole position. Czyszczenie ubrań i kasku przynajmniej raz w miesiącu, pomimo, że przecież w szafie się nie brudzą, nie wspominając o polerowaniu, lakierowaniu, muskaniu i głaskaniu motocykla. Spędzanie zimowych wieczorów w garażu przy dokręcaniu tych samych śrubek i nerwowe śledzenie prognozy pogody. Wyczekiwanie na kilka cieplejszych dni, kiedy to ci szczęśliwcy, którzy mają motocykle blisko od razu wyciągają je na drogi. U reszty wywołuje to z kolei efekt chwilowego zamarcia na ulicy i tęskne spojrzenia z nadzieją, że pierwszy widziany motocykl w tym roku oznacza, że już nie będzie mrozów. Zdjęcia z wakacji wywołują z biegiem czasu irytację, a nie uśmiech, a myśli o ciepłych krajach budzą w nas wściekłą zazdrość. Ja co roku mniej więcej w styczniu planuję emigrację, chociaż na południe Europy, gdzie może nie ma upałów w zimę, ale gdzie cały rok nadaje się do jazdy bez zagrożenia reumatyzmem i odmrożeniami palców. Z drugiej strony oni nie znają chyba tego uczucia, które pojawia się wraz z pierwszymi dniami wiosny. Wszystko pachnie inaczej, a depresja zimowa odchodzi tak szybko, jak wystawiamy sprzęty z garażów.
Uniwersalnego sposobu na przetrwanie tych strasznych miesięcy nie ma. Najchętniej byśmy przespali całą tą zimę. Jasne, że sporo osób ma zamienną pasję zimową, narty, deska, ale codziennie nie da się tego robić, poza tym z reguły to motocykl wygrywa i jest tym numerem jeden, którego nic nie zastąpi.
Wizyty u specjalisty raczej nie polecam, chyba, że też jest motocyklistą i zrozumie ból towarzyszący zimie spędzanej w Polsce. A ta w tym roku łatwo nie daje za wygraną. Trzeba się zatem uzbroić w cierpliwość, jeść czekoladę i chodzić na solarium (przynajmniej panie) i oczywiście spędzać jak najwięcej czasu w garażu. Tak do końca marca, bo podobno już od przyszłego weekendu ma być wiosna.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeMiałam wiele problemów z depresją, ale bardzo mi pomogła strona, na której udzielają darmowych porad. Nie mam za wiele kasy, a oni pomogli i to nawet szybko. Polecam ją - www.afektywni.pl
OdpowiedzJuż wkrótce słońce będzie świecić jaśniej dla motocyklistek na serwisie www.scigacz.pl;-)
OdpowiedzDrodzy, Kochani Motocykliści! Dziś 28 marca w Trójmieście był słoneczny, ciepły dzień i widać Was było mrowie na ulicach. Mam B od 34 lat, niemal tyle samo lat spędzonych za kółkiem. Z coraz ...
OdpowiedzW takim razie zapraszamy do naszego grona ...kto raz spróbuje juz nie zrezygnuje ... na poczatku ostrożnie z manetką ... pozdrawiam i życzę szerokości ...
OdpowiedzDziękuję, 18 kwietnia rozpoczynam kurs. Zabawne doświadczenie - znów prawko po tylu latach. Jasne, że ostrożnie, prawa dynamiki Newtona są nieubłagane. Pozdrawiam i szerokości!
OdpowiedzJa mam szczescie i nie poddaje sie depresji zimowej! Po prostu na Islandii zawsze jest chlodniej! Dla mnie sezon trwa caly rok - jazda w deszczu czy jazda przy temperaturze -1 to teraz normalka ...
Odpowiedz"...desperackie myśli o wjechaniu samochodem pomiędzy auta" - najpiękniejsze jest to, że można to zrobić! Wystarczą 3 pasy -> np. Wisłostrada. Spojrzenie kierowców jadących przez 3 kilometry z tą ...
Odpowiedzja sprawdzam pogodę codziennie na trzech portalach internetowych i w dwóch stacjach TV, czekając żeby choć w jednej zapowiedzieli sensowną temp i ilość opadów...ale kto wie może już jutro!:)
Odpowiedz