Profesjonalne tablice rejestracyjne trafią także do komisów. To dobra wiadomość dla wszystkich podmiotów zajmujących się handlem pojazdami używanymi. Z niewyjaśnionych przyczyn pominięto je bowiem podczas wprowadzania nowelizacji.

Tak zwane profesjonalne tablice rejestracyjne to ogromne ułatwienie dla firm zajmujących się sprzedażą pojazdów. Dealer nie ma obowiązku rejestracji wszystkich swoich testówek, wystarczy jedna tablica, do której przypisane jest odpowiednie ubezpieczenie. Przed jazdą próbną jest ona montowana w konkretnym samochodzie (lub motocyklu) i gotowe.

Niestety, z niezrozumiałych do końca względów możliwości posługiwania się "zielonymi" tablicami (znaki na takiej tablicy mają zielony kolor) pozbawiono komisy samochodowe i motocyklowe. Tymczasem to właśnie one odpowiadają za większość sprzedaży pojazdów w Polsce. Poza tym jazda próbna ma o wiele większe znaczenie w przypadku zakupu pojazdu używanego niż nowego, gdzie wszystko jest w idealnym stanie.

Jak twierdzi Wirtualna Polska, rząd rozważa powrót do pierwotnego pomysłu "zielonych tablic", co oznacza, że komisy mogłyby także zostać objęte przywilejem profesjonalnej rejestracji. Kiedy miałoby to nastąpić - nie wiadomo, na temat ewentualnych zmian wypowiedział się w dość ogólnikowy sposób jeden z wiceministrów. Nie pozostaje nam nic innego jak wziąć to za dobrą monetę i spodziewać się zmian.

Oczekiwania społeczne dotyczące jednej tablicy rejestracyjnej dla wielu pojazdów są jednak znacznie większe. W komentarzach pod naszymi artykułami coraz częściej pojawiają się postulaty wprowadzenia takiego rozwiązania także dla osób fizycznych. Niestety, temat ten, poruszany przed ostatnią nowelizacją, został od razu odrzucony przez sejmową komisję.

źródło: wp.pl