Zasady Motocyklizmu - część druga
Witamy Was w kolejnym odcinku "Zasad Motocyklizmu". Dla wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą o co chodzi, to nasza Facebookowa seria, która swoją popularnością zaskoczyła nawet nas samych. Zerknijcie na pierwszą część podsumowania Zasad Motocyklizmu, a także odwiedzajcie nasz Facebookowy profil, gdzie wrzucamy je regularnie. Dostajemy od Was lawiny maili z pomysłami na kolejne "Zasady", i piszecie komentarze i mnóstwo wiadomości, aby kontynuować serię, bo to, co robimy ma sens. Chcemy Wam tylko powiedzieć "Dzięki!".
Należą się Wam też wyjaśnienia. Dostaliśmy sporo krytyki (mniej lub bardziej konstruktywnej). Sporo czytelników zarzucało nam, że zmuszamy Was do życia wg. wyimaginowanego przez nas motocyklowego etosu. Mamy Was za ludzi inteligentnych. Wierzymy, że wiecie, co jest dla Was dobre, a co złe. I zapewne wiecie też, że sugestia, aby nie panikować w czasie jazdy motocyklem, nie przeceniać swoich możliwości i nie psuć dobrej opinii motocyklistom wcale nie jest taka głupia :-)
Dobrze, zatem przejdźmy do Zasad Motocyklizmu 21 - 40. Komentarze, tradycyjnie, są do Waszej dyspozycji.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeZasada nr 40 powinna być jedną z pierwszych ;)
OdpowiedzA ja mysle ze to dobry pomysl z tymi zasadami, moze komus, kiedys uratowac tylek przegladniecie kilku obrazkow. Nie wszyscy sa alfami i omegami dla tego warto sobie czasami przypomniec ...
Odpowiedzja się nie zgadzam z numerem 34! Przecież jeśli ktoś ma umiejętności i dobrze śmiga po torze, to dlaczego nie miałby zostać pokazany światu? Przecież filmy na internecie to nie tylko chłam i głupie...
OdpowiedzTak, tylko że na ulicy możesz spowodować wypadek nawet nie z twojej winy. Wyjedzie Ci jakiś zjeb i pomimo twoich umiejętności nic na to nie poradzisz.
Odpowiedz#25 rządzi !:D
OdpowiedzMoże jeszcze "Ten kawałek asfaltu który widzisz przed sobą ma coś wspólnego z pokładem loniskowca - jeśli na nim nie wyhamujesz do zera, będziesz miał kłopoty."
OdpowiedzHaha ciekawe te zasady. Dla mnie spoko.
Odpowiedz