Ścigacz.pl

Yamaha dąży do osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 r. Działania te dotyczą zarówno łańcucha dostaw, jak i samej produkcji motocykli i innych pojazdów oraz silników zaburtowych. W ramach swoich działań producent zapowiedział budowę testowej fabryki.

Pomysł brzmi jak doskonały sposób na przepalanie pieniędzy, ale ostatecznie w tym szaleństwie jest metoda. Yamaha chce najpierw testować nowe rozwiązania, zanim wprowadzi je do masowej produkcji. Dzięki temu producent uniknie komplikacji i przestojów. Są już nawet pierwsze informacje na temat tego, jakie prace będą tam prowadzone i jakie technologie zostaną użyte.

Yamaha najpierw skupi się na opracowaniu nowych metod obróbki cieplnej aluminium i innych materiałów z użyciem wodoru. Obecnie to właśnie obróbka aluminium jest najbardziej problematyczna i używa się do niej paliw kopalnych oraz naturalnych gazów.

Już w 2023 r. Yamaha zapowiedziała, że wprowadza ekologiczne aluminium, które jest poddawane obróbce z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Producent chce też używać jak najwięcej materiałów pochodzących z recyklingu. Ekologiczne aluminium jest używane do produkcji dolnej półki zawieszenia, felg i wahacza do modelu MT-10 oraz ram, zawiasów i podnóżków w motocyklach off-road.

Do 2026 r. Yamaha chce zakończyć prace nad nowymi technologiami obróbki aluminium i stopniowo wprowadzać je już od 2027 r.