Yamaha R1 DR Moto - szatan mieszka na torze
R1 jest nieco zbyt słaba i grzeczna. Nie powiedział nikt. Nigdy. Jednak mimo to ludzie z DR Moto postanowili zrobić R1 jeszcze bardziej. Otóż, niewiele ostało się z seryjnego motocykla. Spece z DR Moto stworzyli broń torową, którą opisują w następujący sposób "To coś dla ludzi, którzy chcą motocykla podobnego do tych, które widzą w niedzielę podczas wyścigów". Więc generalnie to, co tutaj widzimy to motocykl GP, który możesz kupić.
Problem polega na tym, że aby go kupić, musisz wyskoczyć z ok. 150 000 dolarów, ale w zamian za to dostajesz ponad 200 konny silnik w specyfikacji BSB, hamulcami Brembo Monoblock, kutymi kołami Marchesini (wykonane z magnezu), zawieszeniem Oglins TTX36 oraz Ohlins FG386 i kontrolą trakcji autorstwa MoTeC. Dodatkowo mamy skryznię biegów, która pozwala zmieniać biegi w górę i w dół bez odejmowania gazu, gdzie elektronika czuwa nad tym, aby zmiany były płynne. Mało tego, mamy też skrzynię biegów Nova z extra-krótkimi przełożeniami. Nie da się cywilnie bardziej zbliżyć do wyścigów.
Ktoś chętny?
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeBoczo siê tak podnieci³, ¿e zapomnia³ ortografii ;P
Odpowiedz